Podróż za jeden gadżet. Policzyliśmy, ile kosztują gadżety z Cyberpunka 😱
- Policzyliśmy, ile kosztują wszystkie gadżety z Cyberpunka 2077 - nie stać nas
- Usiądź na cyberkrześle, załóż cybersłuchawki i oddaj się cybergrze
- Podróż za jeden gadżet
Podróż za jeden gadżet
Już powyżej trafiło się kilka gadżetów, których zdobycie ze względu na mocno ograniczoną dostępność wymaga od Prawdziwego Fana nie tylko zasobnego portfela, ale również cierpliwości oraz czasu poświęconego buszowaniu po aukcjach internetowych. Niektóre gadżety wymagają jednak jeszcze więcej – na przykład osobistej wycieczki na drugi koniec świata albo zorganizowania sobie kogoś, kto na tymże drugim końcu świata się znajduje i zrobi nam zakupy.
Tak wygląda sytuacja chociażby z limitowaną wersją smartfona OnePlus 8T, który jak na razie dostępny jest wyłącznie w Chinach. Za ten wyjątkowy gadżet, który oprócz zmienionego wyglądu oferuje także specjalną wersję interfejsu, zapłacimy ok. 2315 zł… jak już wykombinujemy, w jaki sposób ściągnąć go z drugiego końca świata, bo AliExpress w tym wypadku nie pomoże.
Nieco mniej kosztowną wycieczkę (choć ze względu na panującą pandemię nie mniej problematyczną) możemy sobie zafundować na Ukrainę, gdzie rozglądając się uważnie po sklepowych półkach, mamy szansę wypatrzyć dostępne tylko w tym kraju specjalne wersje kosmetyków dla mężczyzn firmy Old Spice. Cyberpunkowy zestaw, w skład którego wchodzi żel pod prysznic i dwa dezodoranty, kupimy za równowartość ok. 28 zł. Plus koszt wycieczki za granicę bądź wysyłki, jeśli uda nam się skombinować kogoś chętnego do przesłania nam paczki międzynarodowej.
Po tych wszystkich kolekcjonerskich bojach warto rozsiąść się na swoim gamingowym fotelu i spoglądając na zapełnione gadżetami półki, napić się napoju energetycznego. Oczywiście takiego sygnowanego logiem Cyberpunka 2077. Specjalną wersję Rockstar Energy Drinka znajdziemy wprawdzie wyłącznie w Stanach Zjednoczonych, więc w grę znowu wchodzą koszty podróży lub zorganizowania przesyłki międzykontynentalnej… ale przynajmniej same puszki z napojami (jest kilka wzorów, więc obowiązek kolekcjonera stanowi zebranie wszystkich!) nie kosztują więcej od standardowych.
Łączna szacunkowa cena gadżetów ze sklepu CDPR, wszystkich rodzajów figurek, sprzętu gamingowego i limitowanych przedmiotów z przeznaczeniem dla konkretnych krajów (nie licząc kosztów przesyłki bądź wyjazdu): ponad 37 tysięcy złotych.
Cyberkasa
37 tysięcy złotych to całkiem konkretna kasa. A bynajmniej nie wyczerpałem tematu. Są jeszcze cyberpunkowe komiksy, przewodnik po świecie Cyberpunka 2077, limitowane wersje adidasów i zapewne wiele innych gadżetów, które umknęły mi w natłoku koszulek, plakatów, figurek i napojów energetycznych. „Redzi” zmienili swoją grę w markę pozwalającą zarabiać olbrzymie pieniądze na hypie.
I niby nic w tym złego, w końcu każdy swój rozum ma i sam decyduje, na co wydaje własne pieniądze. Sam zresztą jestem gadżeciarzem i chętnie przepłacam za figurki czy steelbooki z lubianych przeze mnie gier. Rzecz w tym, że płacę za to, co już zdążyło mi się spodobać. Cyberpunk 2077 to natomiast wciąż zaledwie obietnica. Która, owszem, ma spore szanse zostać spełniona… ale przecież nikt nie ma stuprocentowej pewności. Gra może także rozczarować. I w tym kontekście takie gadżetowe szaleństwo wydaje się przeszarżowane. Jeśli bowiem dzieło „Redów” nie spełni oczekiwań najbardziej nakręconych, wydających teraz bajońskie sumy na gadżety fanów – a dość często to oni okazują się tymi najszybciej się zawodzącymi, najostrzejszymi krytykami – to wszystkie te rzeczy mogą skończyć na dnie szafy albo i gorzej. I wiele osób zostanie z garścią kosztownych świecidełek, których jedyną rolą będzie przypominanie im o zawiedzionych nadziejach.
O AUTORZE
Cyberpunkiem 2077 od dłuższego czasu bardziej interesuję się jako gamingowym zjawiskiem, na punkcie którego oszalało pół kraju i spora część świata, niż jako grą. Myślę, że będzie to dobra, może nawet bardzo dobra produkcja, ale niedorzecznie wysokich oczekiwań kreujących ją na mesjasza gier wideo nie spełni na pewno. No i w dniu premiery spodziewam się katastrofy technicznej, co oznacza, że gra dopiero po kilku miesiącach zacznie działać jak należy. Jeśli chcesz ze mną porozmawiać o nowym dziele CDPR albo na inne popkulturowe tematy, zapraszam na mojego Twittera.
