Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 5 października 2025, 09:00

Pięć dołujących gier z Europy Wschodniej na dobry początek deszczowej i szarej polskiej jesieni

Niektórzy wolą zanurzyć się w jesiennej melancholii, zamiast z nią walczyć. Dla takich osób wybraliśmy pięć ponurych, ale fascynujących gier ze wschodnioeuropejskiego rynku. Idealnie pasują do deszczu, wiatru i szaroburego nieba polskiej jesieni.

Spis treści

Jesień w Polsce potrafi być urocza ze swoimi wielokolorowymi liśćmi, ale potrafi też wprowadzić w depresyjny nastrój. Krótkie dni, brak słońca, ulewy i błoto stwarzają jednak okazję do dłuższych posiedzeń przy komputerze i konsoli. W takiej aurze część graczy lubi zanurzyć się w opowieściach, których mroczny charakter odpowiada krajobrazowi za oknem. Jesienną melancholię umiejętnie potęgują produkcje powstałe na wschód od Odry. Na tym rynku bez trudu można znaleźć surowe tytuły pełne beznadziei i trudnych wyborów, które ciężko wyrzucić z głowy jeszcze długo po wyłączeniu sprzętu do grania.

Jedne z najmroczniejszych gier wideo w historii nie powstały w Europie Wschodniej przez przypadek. Często są tworzone na styku polityki, wojny i codziennego trudu przetrwania, a w takich warunkach trudno o luksus w postaci optymizmu.

W naszym zestawieniu znajdziecie pięć propozycji, których siła wcale nie tkwi w graficznych wodotryskach (z jednym wyjątkiem) czy zawrotnej, szalonej akcji, tylko w atmosferze – brudnej, dusznej i przejmującej. To produkcje dołujące bardziej niż listopadowy deszcz, ale i przyciągające szczerością, melancholią i klimatem, jakiego nie sposób doświadczyć gdzie indziej.

Pathologic 2 – najpiękniejszy symulator cierpienia

  1. Platformy: PC, XOne, PS4
  2. Data premiery: 23 maja 2019

Krótką prezentację Pathologic 2 wypada zacząć od wyjaśnienia, że wcale nie jest to sequel, tylko remake „jedynki” z 2005 roku. Produkcja Ice-Pick Lodge to połączenie survival horroru z RPG, w którym akcję obserwujemy z pierwszoosobowej perspektywy.

Historia przenosi nas na początek XX wieku, do leżącego gdzieś pośród bezkresnych rosyjskich stepów miasteczka, gdzie wcielamy się w ni to chirurga, ni to szamana Artemy’ego Burakha – gra jest pełna odwołań do rosyjskiej kultury, rozważań na temat filozofii, ideologii i religii. Młodzieńca poznajemy w momencie, gdy ten powraca z dalekiej stolicy za sprawą dramatycznego listu od ojca – który, jak się wkrótce okazuje, został właśnie zamordowany, o co mieszkańcy od razu obwiniają Artemy’ego. Na domiar złego w mieście wybucha epidemia tajemniczej i niezwykle niebezpiecznej choroby. Jako że jesteśmy jednym z trzech medyków w odciętym od świata miasteczku, nasz cel stanowi powstrzymanie plagi. Mamy na to tylko 12 dni.

Rozgrywka polega na eksplorowaniu miasteczka i okolic, gromadzeniu przedmiotów, rozmowach i handlu z mieszkańcami, a także na walce – a raczej na jej unikaniu, bowiem jest ona absolutną ostatecznością. Nieubłaganie upływający czas sprawia, że z całą pewnością nie zdążymy załatwić wszystkich spraw – poziom trudności jest naprawdę wysoki i tylko rośnie z każdym naszym zgonem. Wraz z kolejnymi godzinami wzrasta uczucie głodu, pragnienia i zmęczenia – poprawić ten stan wcale nie jest łatwo, bo w mieście brakuje praktycznie wszystkiego i regularnie jesteśmy zmuszeni decydować, czy w ogóle podjąć się świetnie pomyślanych zadań fabularnych, czy tylko utrzymać się przy życiu. A wszystko staje się jeszcze trudniejsze, jeśli i my zachorujemy... W takich to warunkach musimy pomóc nie tylko sobie, ale przede wszystkim innym – w końcu wcielamy się w lekarza. Na początku należy rozpoznać dolegliwość, a następnie wdrożyć leczenie – o ile możemy sobie pozwolić na stratę bezcennych zasobów. Jak to się mówi: „każdy lekarz ma swój cmentarz” – nie będziemy bowiem w stanie wykurować wszystkich pacjentów.

  1. Więcej o grze Pathologic 2
  2. Gra, która po każdej śmierci jest trudniejsza – jak Pathologic 2 kpi z przyzwyczajeń graczy

Mateusz Ługowik

Mateusz Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.

więcej

5 serii, o których Ubisoft zapomniał, a powinny zostać przywrócone do życia. Te tytuły nie zasługują na cyfrowy cmentarz
5 serii, o których Ubisoft zapomniał, a powinny zostać przywrócone do życia. Te tytuły nie zasługują na cyfrowy cmentarz

Ubisoft ma w swoim skarbcu marki, które potrafiły definiować całe gatunki gier, a dziś leżą odłogiem. Pora przypomnieć porzucone serie wielkiego francuskiego producenta i wydawcy. Mamy nadzieją, że powstaną jeszcze z cyfrowego grobu.

Knedliczki i smażony ser to niejedyne skarby Czechów. Te 5 gier naszych południowych sąsiadów trzeba koniecznie poznać
Knedliczki i smażony ser to niejedyne skarby Czechów. Te 5 gier naszych południowych sąsiadów trzeba koniecznie poznać

Pyszna kuchnia, dobre piwo i kultowe kreskówki to nie wszystko, co mają do zaoferowania nasi południowi sąsiedzi. Czesi od wielu lat tworzą gry, którymi zachwycają się miliony osób. Poznajcie najlepsze czeskie produkcje.

Francuskie studia to nie tylko Ubisoft. Te 5 gier to najlepszy dowód na jakość i pomysłowość produkcji znad Sekwany
Francuskie studia to nie tylko Ubisoft. Te 5 gier to najlepszy dowód na jakość i pomysłowość produkcji znad Sekwany

Francuscy deweloperzy nie robią tylko kolejnych części Assassin’s Creed. Kraj ten jest kolebką wielu oryginalnych i niezależnych produkcji, które zachwycają pomysłowością i klimatem. Poznajcie najciekawsze francuskie tytuły spoza stajni Ubisoftu.