autor: Sebastian Purtak
Następcy Cities Skylines – nadchodzące strategie o budowaniu miast
Budowanie miast to skomplikowany proces – wiedzą o tym wszyscy miłośnicy Cities Skylines. Zobaczcie nasz przegląd najlepiej zapowiadających się city builderów.
Spis treści
- Następcy Cities Skylines – nadchodzące strategie o budowaniu miast
- Builders of Egypt
- The Settlers
- Nebuchadnezzar
- Ancient Cities
- Foundation
- Dream Engines: Nomad Cities
- Airborne Kingdom
- Buoyancy
- Metropolisim
- Before We Leave
- Industries of Titan
- Workers & Resources: Soviet Republic
- The Architect: Paris
City buildery to gatunek, który od lat może się pochwalić stałą i relatywnie wierną grupą fanów. Jest coś przyjemnego i niesamowicie wciągającego w systematycznym rozwijaniu własnej osady, miasta, metropolii. Dbanie o potrzeby naszych wirtualnych mieszkańców potrafi być naprawdę satysfakcjonujące, jednak co tu można wymyślić nowego? Sprawdźcie razem z nami, przeglądając listę najciekawszych nadchodzących city builderów.
Z pewnością znajdziecie na niej kilka intrygujących pomysłów i ciekawych innowacji. Jak się okazuje, twórcy gier potrafią nas jeszcze zaskoczyć, nawet w kwestii budowania cyfrowych metropolii, a przynajmniej spróbują tego dokonać w nadchodzących miesiącach. Na liście umieściliśmy gry dużych i cenionych wydawców oraz nowe pozycje, których autorzy będą próbowali Was nimi zainteresować.
Proponujemy zatem coś dla miłośników historii, głównie tej starożytnej. Odwiedzimy też kilka egzotycznych światów i zobaczymy, jak deweloperzy starają się odświeżyć gatunek, wprowadzając do zabawy równie egzotyczne rozwiązania. Zadowoleni powinni być więc zarówno miłośnicy klasyki, na których czeka kilka dzieł inspirowanych takimi seriami jak Caesar czy Faraon, jak i ci, którym znudziła się już sprawdzona konwencja.
MY PYTAMY, DEWELOPERZY ODPOWIADAJĄ
W trakcie pisania tego tekstu skontaktowaliśmy się z wieloma twórcami poszczególnych gier. Poprosiliśmy ich, aby specjalnie dla Was opowiedzieli o swoim projekcie. Co wydaje się im w nim przełomowe? Jakie cechy wyróżniają ich dzieło na tle innych city builderów? Posłuchajcie, co mają Wam do przekazania. Ich wypowiedzi znajdziecie przy wybranych grach.
Surviving the Aftermath
SURVIVING THE AFTERMATH W PIGUŁCE
- Twórcy: Iceflake Studios
- Data premiery: 2020 rok
- W skrócie: budowa bezpiecznej osady w postapokaliptycznym świecie
Połączenie elementów survivalowych z mechaniką budowania własnej osady to mieszanka wybuchowa, czego dowodzą takie tytuły jak RimWorld czy legendarne Dwarf Fortress. Jeśli powiemy zatem, że w kolejnej grze proponuje nam się właśnie takie rozwiązanie, na dodatek ma być ona wydana pod szyldem Paradox Interactive i przygotowana przez doświadczonych deweloperów, to czy coś może pójść nie tak?
Poprosiliśmy twórców z Iceflake Studios, aby opowiedzieli o Surviving the Aftermath:
„Surviving the Aftermath to gra, którą zawsze chcieliśmy zrobić. Nasi fani i społeczność są dla nas niezwykle ważni, dlatego zdecydowaliśmy się na wczesny dostęp, aby wraz z nimi – i w oparciu o ich opinie – współtworzyć grę. W zasadzie od startu wczesnego dostępu w październiku wydaliśmy już dwie duże aktualizacje, które dodały więcej budynków, a także zaimplementowały Posterunki oraz udoskonaliły mapę świata. To tylko początek drogi i przed nami znacznie więcej!”
Lasse Liljedahl, game director i CEO Iceflake Studios
Otóż w świecie Surviving the Aftermath coś zdecydowanie poszło nie tak, a naszym zadaniem jest budowa bezpiecznej osady w postapokaliptycznych realiach. Do sukcesu konieczna będzie dobra orientacja w terenie, bowiem surowce potrzebne do przetrwania mogą występować w różnych biomach i odpowiedni wybór lokalizacji naszej bazy odegra tu istotną rolę. W grze pojawić mają się też różnorodne zdarzenia, które zmuszą nas do dokonywania trudnych wyborów. Przykładowo zadecydujemy, czy chcemy do naszej osady przyjąć nową grupę ocalałych (pozyskamy dodatkową siłę roboczą, ale wzrosną koszty utrzymania). Przywodzi to na myśl Frostpunka, choć w zdecydowanie bardziej kolorowym i przystępnym klimacie.
Produkcja Iceflake Studios przypomina mocno też Surviving Marsa, ale warto przy tym zaznaczyć, że tę grę tworzyło inne studio (Haemimont Games). Obydwie pozycje wydaje Paradox Interactive – firma, która słynie z jakości sygnowanych swoim logo strategii, niejednokrotnie zapisując się w historii jako ci, którzy postawili kamień milowy na drodze rozwoju gatunku.
