1983. Najlepsze polskie seriale kryminalne XXI wieku
- Najlepsze polskie seriale kryminalne, które obejrzysz w 2021 roku
- Rojst i Rojst ‘97
- Ślepnąc od świateł
- Wataha
- PitBull
- Nowa
- W głębi lasu
- Belfer
- 1983
- Zbrodnia
- Krew z krwi
- Nielegalni
- Prokurator
- Król
- Kruk
- Oficer
- Ekstradycja
1983

- Co to: alternatywna, dystopiczna historia zakładająca dalsze panowanie ustroju komunistycznego w Polsce
- Rok produkcji: 2018
- Gdzie obejrzeć: Netflix
Gdy Netflix zapowiedział pierwszy polski serial oryginalny, cały naród poczuł ekscytację związaną z tym, że w końcu będziemy mieli swojego reprezentanta na międzynarodowej scenie VOD. Ojej, ależ on się znakomicie zapowiadał. Dystopiczna opowieść pokazująca alternatywną historię naszego kraju – zakładającą dalsze trwanie komunizmu, a co za tym idzie – zimnej wojny. Monumentalizm, surowość, nieco przerysowany patetyzm – 1983 miał naprawdę wielki potencjał. Ten, bez zbędnego podtrzymywania suspensu, został spektakularnie zmarnowany, ale hej, bądźmy realistami, to i tak jeden z najładniej prezentujących się tworów, jakie w Polsce kiedykolwiek powstały.
Ekipa odpowiedzialna za ten projekt, delikatnie mówiąc, powalała. Reżyserską fantastyczną czwórkę współtworzyły zaprawdę utalentowane polskie artystki. Na czele składu stała Agnieszka Holland (która niestety nie zniosła zbyt dobrze krytyki serialu), za kamerą stanęły także Agnieszka Smoczyńska, Olga Chajdas oraz Kasia Adamik.
Sytuacja nie wyglądała gorzej na poziomie obsady. Choć talent sceniczny Macieja Musiała budził niemałe wątpliwości, tak już na pewno amatorszczyzny nie można było zarzucić Robertowi Więckiewiczowi, Andrzejowi Chyrze, Zofii Wichłacz czy Mirosławowi Zbrojewiczowi. Co więc się stało, że się... zepsuło? Cóż, być może to właśnie zbyt wysokie oczekiwania widzów zabiły 1983 już w dniu premiery. Z perspektywy czasu na dzieło to patrzy się bowiem nieco łaskawszym okiem, a wszelkie dziury logiczne w fabule nie bolą aż tak bardzo, gdy zestawi się je z realizacyjnym rozmachem.
