- Najlepsze polskie filmy kryminalne
- 9. Drogówka
- 8. Jestem mordercą
- 7. Vabank
- 6. Hiacynt
- 5. Jeziorak
- 4. PitBull
- 3. Tam i z powrotem
- 2. Psy
- 1. Dom zły
9. Drogówka

- Co to: opowieść o szaro-szarym życiu warszawskich policjantów
- Reżyser: Wojciech Smarzowski
- Gdzie obejrzeć: Kino Pod Baranami (serwis VoD), Netflix, Premiery Canal+, Player
Drogówka to obraz Wojciecha Smarzowskiego, a ja Smarzowskiego jestem wielkim fanem. Generalnie uważam, że jego filmy to najlepsze polskie produkcje ostatnich lat, z całym szacunkiem dla innych wielkich rodzimych reżyserów. To właśnie Smarzowski jak nikt inny potrafi wywołać społeczną dyskusję na temat swoich dzieł, a jeżeli dodatkowo idzie to w parze ze znakomitą jakością wykonania – chapeau bas. Kryminał z 2013 roku stoi narracyjnie na niesamowicie wysokim poziomie, ale by takowy osiągnąć, by zrealizować tak ambitne założenia scenarzystów i reżysera, potrzeba doskonałych wykonawców. Wśród nich znajdziemy Bartłomieja Topę, Arkadiusza Jakubika, Jacka Braciaka, Marcina Dorocińskiego, Andrzeja Grabowskiego czy Eryka Lubosa, zaś wisienką na torcie jest jedna z najlepszych kreacji minionej dekady, jaką stworzył Marian Dziędziel.
Smarzowski Drogówkę oparł na kontrastach. Mamy tu zabawne momenty z codziennego życia stołecznych policjantów, przeplatane wątkiem tajemnicy niesłusznie oskarżonego bohatera, a wszystko to łączy ze sobą sieć układów, zabijająca w ludziach wszelkie przejawy człowieczeństwa. Coś jak w Domu złym (o którym mowa jeszcze będzie), tylko tym razem w skali całego miasta. Wojtek Smarzowski być może obraziłby się za to porównanie, ale dla mnie jest lepszą wersją Patryka Vegi – obydwaj panowie lubują się w podobnych tematach, ale u pierwszego z nich są one przedstawiane w krzywym zwierciadle, podczas gdy u drugiego w zmąconej kijem kałuży.