Paragraf 22. Najlepsze nowe seriale roku – TOP 8

Niektórzy mogli uważać, że coś takiego jest niepotrzebne. Że przecież Paragrafu 22, kultowej – nie bójmy się tego słowa – powieści Josepha Hellera, nie da się zekranizować. Nie 1 do 1 i nie bez zmian. To prawda, trzeba umieć przełożyć tę książkę na język ekranu. I George’owi Clooneyowi to się udało. Adaptacja nie należy do najwierniejszych, ale zachowuje ducha oryginału.

George Clooney to jednak sprawny reżyser. I naprawdę dobry aktor, który potrafi podejść z dystansem do siebie i kręconego materiału. Pewnie dlatego osadził się w roli zadufanego, obsesyjnego generała, który w komiczny, ale i straszny sposób ucieleśnia wszystko, co najgorsze w wojnie. To jeden z największych, choć nie jedynych, wrogów głównego bohatera, Yossariana. Przypomnijmy tym, którzy zapomnieli, to młody lotnik, który próbuje za wszelką cenę zapracować na zwolnienie z wojska.

Jego zmagania pięknie obrazują absurdy świata, w którym przyszło mu – i nam – żyć. Wojna robi tu za tło i teoretycznie nakierowuje na konkretny wydźwięk, ale tak naprawdę zarówno serial, jak i materiał źródłowy to opowieść dużo bardziej uniwersalna. Paragraf 22 stoi czarnym humorem i absurdem. A potem zabiera nas coraz głębiej w mrok.

To opowieść zamknięta w jednym sezonie i jedyne, na co możemy w przyszłości liczyć, to ekranizacja Ostatniego rozdziału, czyli paragrafu 22 bis. Tyle że to już zdecydowanie inna historia.