Jakie filmy i seriale były najpopularniejsze na platformach streamingowych w 2020 roku. Binge-watching Netflixa może wyjść na zdrowie!

• Nadmiar Netflixa szkodzi? Filmoterapia mówi coś kompletnie innego!
• Dobry film dobry na wszystko. Jak kino może nam pomagać?
• Jakie filmy i seriale były najpopularniejsze na platformach streamingowych w 2020 roku

Jakie filmy i seriale były najpopularniejsze na platformach streamingowych w 2020 roku

Zamknięcie kin dodatkowo przyczyniło się do zwiększenia popularności serwisów streamingowych, takich jak m.in.: Netflix, HBO GO, Amazon Prime, Hulu czy Player. Kryzys dotknął również branżę filmową. Nowości nie mogły trafić na ekrany kin, dlatego wiele z nich w zamian miało swoją premierę na monitorach komputerów. Sporo seriali nie mogło być kontynuowanych lub wyemitowanych w przewidywanym terminie. W związku z tym prawie każdy nowy tytuł, który mimo wszystko udało się zrealizować, był ciepło przyjmowany przez zamkniętych w izolacji widzów.

Wielkim hitem był np. miniserial Gambit królowej (2020). Historia o genialnej szachistce zmagającej się z uzależnieniem jest piękna wizualnie, wciągająca i wyjątkowo podnosząca na duchu. Chociaż już od początku można się domyślać, jak potoczy się fabuła, z przyjemnością obserwuje się jej rozwój. Opowieść ta, strukturą przypominająca baśń, jest kojąco satysfakcjonująca, a przy tym ani przez chwilę nie nudzi. Dodatkowo w nienatrętny sposób porusza wiele trudnych tematów, dlatego seans tego pozornie prostego i przyjemnego serialu może przynieść naprawdę sporo korzyści.

Kwarantanna jest również dobrą okazją do nadrobienia zaległości oraz do sentymentalnych powrotów do ulubionych filmów i seriali. Widzowie chętnie wybierali więc nie tylko nowinki, ale też starsze propozycje, na które dotychczas nie mieli czasu czy nie mogli ich obejrzeć online. Część z nich została już wymieniona wcześniej, ale warto wspomnieć o jeszcze kilku ciekawych przykładach.

Na ekranach wielu telewizorów zagościli Przyjaciele (1994–2004), czyli kultowy amerykański serial opowiadający o perypetiach szóstki lokatorów. Budzi on sentyment, bawi, a także przynosi pociechę w czasie, gdy spotkania z prawdziwymi przyjaciółmi są znacznie utrudnione.

Jednym z nieśmiertelnych hitów, do których szczególnie chętnie wracano w tym roku, była też trylogia Matrix (1999–2003). Do renesansu jej popularności z pewnością przyczyniły się m.in. niedawna dwudziesta rocznica premiery, doniesienia o pracy nad czwartą częścią, a także oczekiwanie na Cyberpunka 2077. Postapokaliptyczna wizja świata, w której maszyny wykorzystują ludzi, oraz motyw silnego protagonisty ratującego ludzkość dodają otuchy. Co więcej, dla wielu osób filmy te są także wspomnieniem młodości czy dzieciństwa.

Na koniec warto wspomnieć o obrazie, który najpierw został wyemitowany w telewizji już 13 marca 2020 roku, czyli dzień po wprowadzeniu lockdownu, a następnie był często poszukiwany przez widzów w internecie. Film Contagion – epidemia strachu (2011) z niepokojącą dokładnością przewidział sytuację, w której obecnie się znajdujemy. Wiele osób z pewnością chciało zobaczyć go z ciekawości, ale dla niektórych mógł stać się sposobem na oswojenie lęku poprzez dosadniejsze uświadomienie sobie tego, co naprawdę się dzieje.

To co dzisiaj oglądamy? Jak wybrać film dla siebie?

Dla większości z nas ostatnie 12 miesięcy było naprawdę trudne. Wszyscy musimy dbać o siebie oraz starać się jak najlepiej odnaleźć się w tej nietypowej rzeczywistości, by zminimalizować jej negatywne oddziaływanie. Chociaż często wydaje się nam, że powinniśmy być właśnie bardziej aktywni, ambitni i dzielni, nie możemy przez to działać wbrew sobie. Każdy zasługuje na solidny, zdrowy odpoczynek.

Udany seans może być świadomą przyjemnością, która nie tylko pomoże się zregenerować, ale przy okazji przyniesie ulgę, zmotywuje do działania czy po prostu nas wzmocni. Oczywiście filmy i seriale nie są remedium na poważne problemy, a jedynie dodatkowym wsparciem w łatwo dostępnej formie. Jak jednak zdecydować, co rzeczywiście warto obejrzeć?

Zastanów się, na co tak naprawdę masz ochotę. Jeśli nie jesteś przekonany do jakiegoś znanego, wychwalanego tytułu, nie masz przecież obowiązku go oglądać. Postaraj się wsłuchać w siebie, by znaleźć coś, co rzeczywiście będzie miało na Ciebie pozytywny wpływ. Zaplanuj seans na spokojny moment, by nic Cię nie rozpraszało, np. współlokatorzy, dzieci czy wyrzuty sumienia, że nie pracujesz albo się nie uczysz.

Spraw, by rzeczywiście była to chwila dla Ciebie lub dla Was – warto zachęcić do tego bliskie osoby. Wspólne oglądanie zbliża i wzmacnia więzi. Nawet jeśli nie możecie akurat siedzieć obok siebie na kanapie, po prostu zaplanujcie sobie seans na ten sam dzień. Późniejsza dyskusja na temat obejrzanego filmu czy serialu to nie tylko świetna okazja, by wymienić się wrażeniami, ale też by lepiej zrozumieć własne emocje. Co ciekawe, według badań pary i małżeństwa często oglądające razem filmy rzadziej się rozstają. Jest to związane z tym, że wspólnie przeżywając, a później analizując seans, mogą się lepiej porozumieć. Kino w subtelny sposób rozwija inteligencję emocjonalną, co jest niezwykle ważne w relacjach z innymi i z samym sobą.

Jeśli więc ostatnio masz wyraźnie gorsze samopoczucie – pomóż sobie oraz bliskim w jeden z najprzyjemniejszych i najprostszych sposobów. Nie przejmuj się tym, że po raz trzeci oglądasz swój ulubiony serial, co przez niektórych byłoby uznane za stratę czasu. Każdy ma prawo mieć gorszy dzień i to od niego zależy, jak sobie z tym poradzi. Nawet jeśli nie jest to idealna metoda, nie ma sensu mieć o to do siebie pretensji. Jeśli dzięki temu mogłeś się odprężyć, przyniosło Ci to w jakimś stopniu ulgę czy nawet pozwoliło poczuć lub zrozumieć coś ważnego – było warto. Włączając Netflixa następnym razem, postaraj się wybrać tytuł, w który w pełni się zaangażujesz, by jak najlepiej go odebrać. Pomyśl o tym jak o ćwiczeniu dla umysłu i duszy.