Dobry film dobry na wszystko. Jak kino może nam pomagać?. Binge-watching Netflixa może wyjść na zdrowie!
- Nadmiar Netflixa szkodzi? Filmoterapia mówi coś kompletnie innego!
- Dobry film dobry na wszystko. Jak kino może nam pomagać?
- Jakie filmy i seriale były najpopularniejsze na platformach streamingowych w 2020 roku
Dobry film dobry na wszystko. Jak kino może nam pomagać?

Filmy czy seriale mogą na wiele sposobów skutecznie poprawić nastrój. Ich działanie da się podzielić m.in. na trzy kategorie: uspokajające, pobudzające oraz refleksyjne.
Dobry film bądź serial może dać wsparcie, kompensując niezaspokojone potrzeby albo przedstawiając inne wzory myślenia. Pozwala na chwilę zapomnieć o problemach, co daje szansę na regenerację i psychiczny relaks. Do tego sprzyja uświadomieniu sobie własnych słabości, uczuć, myśli, wyobrażeń, rozterek itp. Przeniesienie się do obserwowanego na ekranie świata pomaga oswoić strach, uspokaja, redukuje lęki, łagodzi smutki. Jak najbardziej może przynieść ulgę w cierpieniu, dodając otuchy w trudnej sytuacji, a nawet dając wiarę we własną siłę oraz moc sprawczą.
W wielu przypadkach obraz filmowy o bliskiej nam tematyce wspiera w zaakceptowaniu naszej inności oraz ułatwia poszukiwanie siebie. Często jest dobrym sposobem na poradzenie sobie z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Na ekranie również można znaleźć wzór do naśladowania, który będzie miał wpływ na podejmowane przez nas decyzje.
Świadomy seans wprowadza zmiany w sferze emocjonalnej poprzez wyeliminowanie napięcia oraz negatywnych emocji. Oczywiście nie daje wprost odpowiedzi na dręczące pytania ani gotowej recepty na rozwiązanie problemów, ale dodaje sił i może być podpowiedzą, jak znaleźć właściwą drogę. Przy czym w ten sposób działają na nas nie tylko filmy reprezentujące określony gatunek czy zrealizowane w konkretnej konwencji. Nie trzeba zadumać się nad Bergmanem, by przeżyć coś ważnego. Wartość terapeutyczną można znaleźć niemal w każdym dziele.
Melodramat, komedia... a może thriller? Jakie filmy nam pomagają?
Dawniej kino uznawane było raczej za element kultury niskiej. Z biegiem czasu zaczęto traktować je jako „dziesiątą muzę”, ale nie uchroniło się ono oczywiście od wewnętrznych podziałów na dzieła bardziej ambitne oraz przeznaczone dla mniej wymagającego odbiorcy. Współcześnie granice te często się zacierają. W kontekście kinoterapii ocena samego materiału jest w zasadzie kwestią drugorzędną. Opinie krytyków nie są aż tak istotne, ponieważ ważniejsze są odczucia widza. Niemal każdy film czy serial może stanowić wsparcie, w zależności od potrzeb odbiorcy, jeśli tylko ma jakieś przesłanie lub ładunek emocjonalny. Przede wszystkim jednak wybrany obraz powinien oddziaływać na widza, np. budzić pozytywne skojarzenia, przywoływać dobre wspomnienia, poruszać bliski mu temat.

Zacznijmy od prostego przykładu. Każdy lubi czasem poprawić sobie humor przy zabawnej komedii. Niedawno na Netflixie udostępnione zostały wszystkie sezony popularnego serialu Ranczo (2006–2016). Polscy widzowie w różnym wieku chętnie (ponownie lub po raz pierwszy) zdecydowali się go obejrzeć, ponieważ po prostu brakowało im śmiechu. Reżyserowany przez Wojciecha Adamczyka telewizyjny hit przedstawia Polskę autoironicznie, w krzywym zwierciadle. Hermetyczny polski humor wzmacnia poczucie przynależności, a także pomaga w przepracowaniu stresu związanego z trudną, frustrującą sytuacją w naszym kraju.
Skumulowany gniew może w pewnym momencie przerodzić się w różne formy agresji, dlatego dla własnego zdrowia i bezpieczeństwa warto w odpowiedni sposób go wyciszyć lub dać mu upust. W rozładowaniu negatywnych emocji mogą doskonale pomóc filmy akcji, np. popularne serie, takie jak John Wick (2014–2019) czy Kingsman (2014–2017). Pełne akcji sceny, w których protagonista efektownie rozprawia się z przeciwnikami, naprawdę pozwalają poczuć satysfakcję. Przy tym oba te przykłady stanowią ciekawą zabawę z konwencją, dlatego zdecydowanie odróżniają się od klasycznego kina z tego gatunku.
Stałe poczucie zagrożenia wywołuje w nas także silny lęk, który można jednak oswoić. Jednym ze sposobów jest stawienie mu czoła w kontrolowanych warunkach. Z tego względu bardzo lubianymi gatunkami są thrillery i horrory. W zeszłym roku często odtwarzany był np. film Nie otwieraj oczu (2016), w którym zagrożeniem jest niewidzialna, nieznana, nieopanowana siła. Skojarzenie z wirusem jest dość oczywiste, a przy tym nie jest to przełożenie bezpośrednie.

Równie efektywną metodą jest łagodzenie lęku poprzez zaspokajanie potrzeby poczucia bezpieczeństwa. W większości z nas najmilsze skojarzenia budzi okres beztroskiej młodości. Oglądanie ulubionych bajek czy filmów z dzieciństwa daje komfort psychiczny, uspokaja i wycisza. Wiele osób w wolnych chwilach wraca więc np. do serii o Harrym Potterze czy produkcji Disneya. Kino dla najmłodszych jest nie tylko przyjemne w odbiorze, ale też skutecznie podnosi na duchu ludzi w różnym wieku.
Często towarzyszące nam wrażenie bezsilności, brak motywacji do działania czy poczucie bezsensu są wyjątkowo przytłaczające. W trudnych momentach warto spróbować znaleźć coś ku pokrzepieniu serca. Zrealizowane z rozmachem filmy poruszające ważkie tematy oraz dające nadzieję potrafią naprawdę poprawić nastrój. Dla wielu osób takim dziełem jest np. trylogia Władca Pierścieni. Wizja bohaterów zwycięsko wychodzących ze starcia z niemal niemożliwym do pokonania złem niesie otuchę i motywuje do działania.
Dla każdego inny film czy serial będzie sposobem na poradzenie sobie z emocjami. Przeglądając tytuły najczęściej odtwarzane na platformach streamingowych w ciągu ostatnich 12 miesięcy, można jednak zauważyć kilka ciekawych zależności. Mimo różnic indywidualnych wszyscy jesteśmy w podobnej sytuacji, co ma wpływ na nasze potrzeby oraz preferencje filmowe.