Lewandowski, Mila Kunis i Neymar - sławni ludzie, którzy grają w gry
Czytacie plotkarskie portale? Ja nie. Ale na potrzeby tego artykułu poczytałem je. Doceńcie poświęcenie, ponieważ z miliarda skandali, zdrad i krzywdzących plotek, którymi karmi się internet, wyłowiłem te gwiazdy, które grają w gry.
Spis treści
- Lewandowski, Mila Kunis i Neymar - sławni ludzie, którzy grają w gry
- Neymar Jr. grywa na leżąco
- Jerzy Janowicz zalicza rage na korcie
- Robert Lewandowski na boisku nie miał respawnu
- Erna Solberg złapała je wszystkie
- Mila Kunis poszła na raid
- Drake buduje nowy dom w grze Fortnite
- Finn Wolfhard kłóci się z dziećmi w sieci
- Robin Williams nazwał córkę Zelda
- Jacek Dukaj też grał w grę
- Elon Musk zaczynał od Commodore’a
- Snoop Dogg jara zioło i ragequituje na streamach
Erna Solberg złapała je wszystkie
W co gra Erna Solberg?
W Pokemon GO.
Angela Merkel to nie była jedyna potężna kobieta w Europie. Erny Solberg prawdopodobnie jednak nie kojarzycie, jeśli nie interesujecie się polityką państw skandynawskich. Solberg od 2013 do 2021 roku rządziła Norwegią, pełniąc funkcję premiera.
Najwidoczniej jednak rządzenie Norwegią nie należy do najtrudniejszych zawodów świata, ponieważ pani premier miała w zwyczaju grywać w Pokemon GO w trakcie... debat w norweskim parlamencie. Jeśli sądzicie, że to jednorazowy wybryk, śpieszę poinformować, że podczas jej oficjalnej wizyty na Słowacji w tamtejszych brukowcach pojawiły się nagłówki: „Norweska premier poluje na pokemony na Słowacji!”.
Premier miała urwać się z ważnych spotkań na wysokim szczeblu i w asyście ochroniarzy udać na Stare Miasto Bratysławy w poszukiwaniu rzadkich pokemonów. Na YouTubie znajdziecie sporo nagrań Solberg udzielającej rad w sprawie pokemonów na słowackich ulicach.
A wracając jeszcze do Angeli Merkel – cóż, ta pani nieszczególnie przepada za grami, choć w 2017 roku uczestniczyła w otwarciu gamescomu. Dała się nawet sfilmować w czasie gry w Farming Simulatora na konsoli Nintendo Switch (tylko dlaczego trzymała pad od PS4?). Wybór gry nie dziwi nas w ogóle – to musiał być Farming Simulator!