Bezprawne wykorzystanie zdjęcia topless prowadzi do pozwu. Kiedyś to było - przegląd starych newsów

Norbert Szamota

Bezprawne wykorzystanie zdjęcia topless prowadzi do pozwu

Był taki czas, kiedy szukający łatwego zarobku producenci i wydawcy doszli do wniosku, że gracze są już wystarczająco dojrzałą grupą, by zacząć im serwować produkcje „dla dorosłych”. W ten sposób w epoce PlayStation 2 na rynku pojawiły się takie wiekopomne dzieła jak BMX XXX, Outlaw Volleyball czy The Guy Game, któremu to właśnie poświęcimy kolejny punkt naszego przeglądu. Wirtualne teleturnieje i quizy rzadko kiedy przyciągają uwagę i trafiają na pierwsze strony branżowych portali, ale w tym przypadku twórcy ze studia Topheavy Studios zadbali, by o ich projekcie zrobiło się głośniej. Problem w tym, że uczynili to nieświadomie.

Sam tytuł to typowy reprezentant gatunku, którego wyróżnikiem jest właśnie zawartość „dla dorosłych” – oto bowiem za poprawne odpowiedzi grający otrzymują dostęp do klipów wideo, na których atrakcyjne kobiety w strojach bikini odsłaniają swoje biusty. I właśnie to okazało się gwoździem do trumny owego „dzieła”, gdy jedna z zarejestrowanych na takim nagraniu uczestniczek wniosła pozew przeciwko studiu, wydawcy Gathering of Developers, a także Sony oraz Microsoftowi, a więc producentom konsol, na których gra się ukazała. Jak informowała poszkodowana mieszkanka Teksasu – była nieświadoma, że jej wizerunek zostanie wykorzystany w grze, a dodatkowo w momencie rejestracji wideo na South Padre Island miała zaledwie siedemnaście lat. Tym samym nie mogła nawet udzielić stosownych zgód twórcom tytułu.

W efekcie sprzedaż i dystrybucja The Guy Game stały się niezgodne z prawem, a stosowna decyzja sądu uniemożliwiła tworzenie kolejnych kopii. Jakiś czas później na oficjalnej stronie projektu pojawiło się krótkie ogłoszenie:

Plotki okazały się prawdą! Najbardziej kontrowersyjna gra wszech czasów – The Guy Game – nie jest już dostępna!

Nie przeszkodziło to jednak twórcom w uratowaniu swojego „genialnego” pomysłu. Jak podsumowaliśmy w newsie o The Guy Game z lipca 2005 roku:

Panowie z Topheavy Studios nie dali za wygraną. Wzięli cały materiał filmowy, jaki znajdował się w ich produkcji, po czym nagrali to na DVD i sprzedają za pośrednictwem sieci jako produkt zatytułowany The Guy Game: Game Over DVD.

I tak oto do historii gier przeszedł tytuł, który na kontrowersji chciał się wybić i przez kontrowersje zatonął. A w każdym razie w swojej początkowej, interaktywnej formie.

Podobało się?

93

Norbert Szamota

Autor: Norbert Szamota

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Tam też obronił pracę dyplomową poświęconą miesięcznikom o grach konsolowych, wydawanym na przełomie XX i XXI wieku. W GRYOnline.pl działa od 2009 roku. Początkowo jako newsman i autor felietonów, później twórca wpisów encyklopedycznych i bloger na gameplay.pl, a od kilkudziesięciu miesięcy jako członek działu Publicystyki. Zaczynał dwa lata wcześniej, tworząc dla serwisu GamePress jedne z pierwszych wideorecenzji gier w polskim Internecie i publikując je na raczkującym wówczas YouTube. Gra we wszystko i na wszystkim, ciągle szukając ciekawych historii, intrygujących mechanik oraz zachwycających obrazów i dźwięków. Uwielbia tropić dawne opowieści z branży, a w wolnym czasie tworzyć też własne growe opowiadania na blogu Gralingrad.pl.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl