Ile RAM potrzeba do grania w 2023 roku
Kupując komputer do gier coraz trudniej odpowiedzieć na pytanie, ile pamięci RAM jest potrzebne do gier. Niby 16 GB powinno wystarczyć, ale coraz więcej tytułów potrzebuje więcej. Sprawdzamy, czy warto inwestować w 32 GB RAM.
Spis treści
- Ile RAM potrzeba do grania w 2023 roku
- Ile pamięci RAM wystarczy?
- 16 czy 32GB RAM - ile potrzeba do komfortowego grania
- Wpływ RAM-u na wydajność karty graficznej
- Single czy Dual Channel? Jedna czy dwie kości RAM?
- Czy taktowanie pamięci RAM ma znaczenie w grach?
- DDR5 wydajność w grach a cena – czy warto?
- Jaki RAM kupić?
Jaki RAM kupić?
Temat pamięci RAM, po bliższym zapoznaniu się z nim, może okazać się dla niektórych bardziej złożony niż początkowo sądzili. Wybierając odpowiednie kości do swojego zestawu komputerowego, trzeba mieć na uwadze co najmniej kilka ważnych kwestii. Da się jednak wyróżnić podstawowe cechy, którymi powinna charakteryzować się pamięć RAM przeznaczona do gamingowego peceta. Najlepiej będzie postawić na typ DDR4 i zakupić pożądaną ilość pamięci w dwóch kościach, aby możliwe było skorzystanie z możliwości technologii Dual Chanel. Warto postawić również na wysokie taktowanie - 3200MHz i wyższe. Realnie przełoży się to na wyższą wydajność zarówno w przypadku platform opartych o procesory Intela, jak i produkty AMD. Nieco trudniej jest określić, ile RAM-u powinno znaleźć się w pececie.
O tym, dlaczego nie warto na razie zaprzątać sobie głowy pamięcią DDR5, przy budżecie na komputer nieprzekraczającym 10 000 złotych, przeczytacie na poprzedniej stronie.
Na pewno można powiedzieć, ile pamięci to niewystarczająca ilość. Gracze na starcie powinni porzucić myśl o tworzeniu konfiguracji z 4GB lub 8GB RAM-u. Najlepiej pokazały to przytoczone i wykonane przeze mnie testy. W takim razie 16GB czy 32GB? I tutaj zaczynają się schody. Mogłoby się wydawać, że 16GB to ilość wystarczająca i ciężko się z tym nie zgodzić, chociaż są pewne „ale”.
Pierwsze z nich wymaga powrócenia do tematu Dual Channel. We wcześniejszej części artykułu przedstawiłem test potwierdzający, że dwie kości pamięci RAM o mniejszej pojemności pracujące w tym trybie zapewniają znacznie większą wydajność niż jedna, większa. Patrząc na to z praktycznego punktu widzenia, w najlepszej sytuacji są osoby mające płytę główną wyposażoną w cztery sloty na pamięć. Mogą one bowiem kupić na start 16GB pamięci w dwóch kościach po 8GB, które wystarczą w zdecydowanie większości nowych gier, a w przyszłości rozbudować RAM o drugą, taką samą parę.
W gorszym położeniu są posiadacze płyty głównej z tylko dwoma slotami na RAM. Upgrade oznacza dla nich pozbycie się poprzedniej pary np. sprzedanie jej i zastąpienie kośćmi o większej pojemności. Niedogodności te można zniwelować, kupując od razu większą ilość pamięci np. 32GB, która wystarczy na dłużej.
Drugim powodem, który poważnie pozwala zastanowić się nad zakupem 32GB pamięci RAM do nowo tworzonego zestawu komputerowego są pierwsze gry, które przy takiej ilości działają po prostu lepiej, oferując więcej fps. Obecnie należą one do mniejszości, ale nie ma wątpliwości, że już za chwilę pojawi się ich coraz więcej. 32GB przydadzą się również osobom, które lubią dodać kilkadziesiąt, a nawet więcej modów do swoich ulubionych produkcji. Przykładem może być Skyrim, który po wgraniu sporej paczki modyfikacji lubi zjadać 16GB na śniadanie i czasami krzyczy o więcej. O tym, że 16GB pamięci RAM to dzisiaj za mało doskonale wiedzą także miłośnicy zaawansowanych symulatorów lotniczych, takich jak DCS i Microsoft Flight Simulator. 32GB przydadzą się także do niedopracowanych pod względem technicznym gier z koszmarnym wyciekiem pamięci. Idealnym przykładem są moje zmagania z Anno 1800.
A co z niezmodowanymi grami? Czy w nich widać jakąś różnicę pomiędzy 16 a 32GB pamięci? Tak, ale tylko w niektórych tytułach i rozbieżności praktycznie nigdy nie dotyczą średniej liczby klatek na sekundę, tylko tej minimalnej – 1% Low oraz 0,1% Low. W wynikach z Dying Light 2 (na drugiej stronie) widać większe dropy, tj. spadki fps na komputerze wyposażonym 16GB RAM-u. Podobna sytuacja występuje również w Minecrafcie oraz mało wymagających, tytułach sieciowych, które działają w setkach kl./s. Przykładem jest Fortnite, Apex Legends i Call of Duty Warzone.
O zakupie 32GB powinny pomyśleć osoby, które podczas rozgrywki muszą, z różnych względów, mieć uruchomione dodatkowe aplikacje. Najwięcej RAM-u pobiera przeglądarka internetowa z dużą liczbą otwartych kart. Szczególnie pamieciożerny jest Chrome. W chwili, gdy z pozostałymi programami działającymi w tle zajmie on znaczną część 16-gigabajtowej pamięci (9-10GB i więcej), gamingu będzie znacznie utrudniony.
Materiał powstał we współpracy z firmą HyperX, producentem pamięci HyperX FURY oraz FURY RGB.
