Gra o tron (Game of Thrones) – Lena Headey vs. Jerome Flynn. Gwiazdy, które nienawidziły się na planie

• Gwiazdy, które nienawidziły się na planie filmów i seriali
• Gra o tron (Game of Thrones) – Lena Headey vs. Jerome Flynn
• Szybcy i wściekli 8 (The Fate of the Furious) – Vin Diesel vs. Dwayne „The Rock” Johnson
• Transformers – Michael Bay vs. Megan Fox
• Zodiak (Zodiac) – David Fincher vs. Robert Downey Jr. i Jake Gyllenhaal
• Lśnienie (The Shining) – Stanley Kubrick vs. Shelley Duvall
• Ptaki (The Birds) – Tippi Hedren vs. Alfred Hitchcock
• Czas apokalipsy (Apocalypse Now) – Marlon Brando vs. Dennis Hopper
• Dirty Dancing – Patrick Swayze vs. Jennifer Grey
• Star Trek – William Shatner vs. Leonard Nimoy
• Liga niezwykłych dżentelmenów (The League of Extraordinary Gentlemen) – Sean Connery vs. Stephen Norrington

Gra o tron (Game of Thrones) – Lena Headey vs. Jerome Flynn

Stara miłość nie rdzewieje? Na pewno boli tak samo po wielu latach, czego najlepszym dowodem są Lena Headey oraz Jerome Flynn. Mieli oni przyjemność współtworzyć jeden z najlepszych seriali fantasy w historii telewizji i oboje odegrali w nim naprawdę pamiętne role – mściwą i złowrogą Cersei oraz marzącego o zamku imprezowego najemnika Bronna. W trakcie 8 sezonów bohaterowie ci nie spotkali się jednak ze sobą zbyt wiele razy i niekoniecznie było to uzasadnione scenariuszowo, bo przebywali przez długi czas dość blisko siebie, w Królewskiej Przystani. To była raczej decyzja (lub żądanie) obydwojga aktorów, którzy za sobą nie przepadają.

Brak wzajemnej sympatii nie był spowodowany jakimiś różnicami poglądowymi na planie – nic z tych rzeczy. Po prostu dawno, dawno temu spotykali się ze sobą i weszli w dość poważny związek, który niestety rozpadł się z hukiem, i to bez osiągnięcia jakiegokolwiek porozumienia. Miało to dość zabawne przełożenie na sam serial – w jednej ze scen w siódmym sezonie Cersei spotyka się z grupą ocalałych bohaterów, wśród których był również Bronn, ale ten zdecydował się wcześniej skoczyć po gorzałę. W takie przypadki chyba nie wierzymy, prawda?

Żeby jednak nie było, że szerzymy kłamstwa i pomówienia, warto zaznaczyć, iż stanowisko wspomnianych gwiazd jest w tej sprawie dość jednoznaczne, czyli – krótko mówiąc – nie ma spiny, wszystko jest w jak najlepszym porządku. Flynn twierdzi nawet, iż regularnie rozmawiał ze swoją byłą na planie, a rozmowy udało się przeprowadzić w pokojowym tonie. Jeżeli taka jest prawda, to bardzo się z tego powodu cieszymy.