Gry września 2023 - Starfield, Gothic i Cyberpunk pozdrawiają!
Pora kończyć wakacje, bo nadszedł czas zalewu nowych gier. We wrześniu będzie w czym wybierać, przy czym dla wielu osób miesiąc ten to w zasadzie starcie dwóch tytułów. Bez obaw jednak – każdy znajdzie coś dla siebie, również w strefie indie.
Spis treści
- Gry września 2023 - Starfield, Gothic i Cyberpunk pozdrawiają!
- NBA 2K24
- The Crew Motorfest
- MythForce
- Monster Hunter Now
- Mortal Kombat 1
- Lies of P
- Party Animals
- Witchfire (wczesny dostęp)
- PayDay 3
- Cyberpunk 2077: Widmo wolności
- Gothic Classic
- EA Sports FC 24
- Cocoon
- Najciekawsze premiery września
Monster Hunter Now
Data premiery: 14 września 2023
INFORMACJE
- Gatunek: gra przygodowa
- Platformy: AND, iOS
- Przybliżona cena: free-to-play
Takie Pokemon GO, ale z potworami
Powtórzenie sukcesu Pokemon GO wydaje się czymś niemożliwym. Niemniej studio Niantic dalej aktywnie próbuje swoich sił na rynku gier mobilnych, wykorzystujących technologię AR (rozszerzonej rzeczywistości). Tym razem dogadało się z Capcomem, efektem czego ma być Monster Hunter Now. Pora zatem na polowanie na potwory za pomocą smartfona. Hej, czy to nie brzmi znajomo?
Nie o takiego Monster Huntera nic nie robiłem
Znane bestie z serii Monster Hunter niedługo pojawią się w naszym świecie. Zobaczymy je na ekranach telefonów, a nawet rzucimy im wyzwanie! Nie liczcie jednak na skomplikowane walki i rozbudowane mechaniki – rozgrywka sprowadzi się do stukania oraz przesuwania palcem po szkiełku smartfona. Na szczęście całość ma być bardziej skomplikowana niż Pokemon GO. Nie zabraknie znanego z Monster Huntera uzbrojenia oraz ulepszania go, aby kolejne polowania szły sprawniej, więc przez jakiś czas będzie co robić.
Nasze oczekiwania
Uwielbiam wszystkie gry z serii Monster Hunter, więc dam szansę także Now, choć gra zapowiada się bardzo dziwnie. Kto w 2023 roku chce podpiąć się pod sukces Pokemon GO i zrobić grę opartą na rozszerzonej rzeczywistość i GPS-ie? No cóż, od razu zaznaczę, że raczej nie wróżę temu projektowi długiego życia i milionów dolarów, niemniej to próba dotarcia z „Monhunem” do mas. Chciałbym się mylić, jednak widzę tu tylko dwie opcje: spektakularny sukces lub totalną klapę (z dużą tendencją do tej drugiej).
Mikołaj „mikos” Łaszkiewicz