Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 28 lipca 2013, 10:00

autor: eJay & fsm

Pacific Rim – recenzja. FILMag #21 - Elizjum, Kick-Ass 2, Agenci z zaświatów

Spis treści

Zdaniem eJaya

Wielki, efektowny, oszałamiający wizualnie. Prawdziwe święto dla maniaków potężnych robotów bijących się z ogromnymi potworami. Guillermo del Toro połknął wszystkie Transformersy Michaela Baya i pokazał, jak powinno się robić takie filmy. Pacific Rim jest po prostu urzekający, wywiera niesamowite wrażenie skalą wydarzeń i włożoną w realizację pracą. Wydaje się nawet, że serce reżysera jest z metalu, stąd tak znakomity efekt. Niestety, jakości obrazu nie docenili Amerykanie, w związku z czym sequel stoi pod poważnym znakiem zapytania.

Moja ocena: 8/10

Zdaniem fsma

W kategorii „rozrywkowy, wybuchowy, szalenie efektowny film na lato” Pacific Rim moim zdaniem zasługuje na 10/10. W kategorii „film” dałbym mu 7, bo jak na produkcję o gigantycznych robotach, które piorą po pyskach gigantyczne potwory, jest tu zaskakująco dużo emocji – ci wszyscy malutcy ludzie naprawdę mnie obchodzili i martwiłem się, co się z nimi stanie. Proste, ale sprawdzone motywacje postaci, fabuła bez zbędnych wątków pobocznych, nieco humoru, solidna, bombastyczna ścieżka dźwiękowa (wzmocniona riffami Toma Morello!) i wywołująca szeroki uśmiech, ekstremalnie efektowna akcja, którą mimo strug deszczu i nocnej aury dobrze widać (czego nie można było powiedzieć o dziejących się za dnia Transformersach). Jak na razie – najlepszych rozrywkowy film roku.

Moja ocena: 9/10

TWOIM ZDANIEM

Na jaki film wybierasz się w sierpniu do kina?

Elizjum (Elysium)
49,3%
Millerowie (We’re the Millers)
4,7%
Samoloty (Planes)
2,6%
Kick-Ass 2
22,2%
Sztanga i cash (Pain & Gain)
7,9%
Nie interesuje mnie żadna sierpniowa premiera.
13,3%
Zobacz inne ankiety
FILMag #23 - Wałęsa, Grawitacja i Stephen King
FILMag #23 - Wałęsa, Grawitacja i Stephen King

Filmowe studia pomału wyciągają ciężkie działa - jesień w polskich kinach upłynie przede wszystkich pod znakiem Grawitacji oraz nowego filmu Andrzeja Wajdy.