Syria – Under Siege. Gry z egzotycznych krajów

Jakub Mirowski

Syria – Under Siege

Mieszkańcom Bliskiego Wschodu zapewne ciężko jest grać we współczesne FPS-y, których rynek został zdominowany przez amerykańskich deweloperów. W wielu produkcjach wcielamy się w krystalicznie moralnych Amerykanów, biorących udział w misjach w krajach arabskich i właśnie Arabów mających za przeciwników. Nic więc dziwnego, że na początku tego wieku syryjskie studio Afkar Media postanowiło wprowadzić na rynek alternatywę dla zachodnich tytułów, wydając w 2001 roku grę Under Ash. I o ile dzieło to nie zachwycało historią czy oprawą wizualną, tak już wypuszczona cztery lata później kontynuacja, Under Siege, to naprawdę ciekawa propozycja.

Wizualnie Under Siege nie miało szans w porównaniu z wydanym rok wcześniej Far Cryem czy Half Life 2.
Wizualnie Under Siege nie miało szans w porównaniu z wydanym rok wcześniej Far Cryem czy Half Life 2.

Oczywiście syryjska produkcja pod względem technologicznym nadal nie mogła równać się z wydawanymi równocześnie tytułami ze Stanów Zjednoczonych czy Europy. Under Siege było wyjątkowo szkaradne – drewniane animacje, tragicznie zaprojektowane poziomy oraz tekstury w bardzo niskiej rozdzielczości raziły oczy, a przyjemnej zabawy nie ułatwiała fatalna sztuczna inteligencja i brak pomysłu na większość zadań. Ale nie to jest w tej grze najważniejsze.

Under Siege trafiło na rynek, zanim w Syrii zakończył się trwający 48 lat stan wyjątkowy. Rozpoczął się on w 1963 roku, wkrótce po zamachu stanu, i na niemal pół wieku zawiesił wszelkie prawa obywatelskie. W obliczu protestów ludności odwołał go w 2011 roku prezydent Baszszar al-Asad, co jednak nie uchroniło kraju przed wybuchem toczącej się po dziś dzień wojny domowej, której efektem jest katastrofa humanitarna na Bliskim Wschodzie.

Akcja dzieła Afkar Media rozgrywa się w czasach drugiej intifady, palestyńskiego powstania przeciw Izraelowi. Z takim tłem historycznym nader łatwo sobie wyobrazić, że Syryjczycy mogliby zrobić ze swojej gry środek przekazu antysemickiej propagandy. Tymczasem, choć w tej wcielamy się oczywiście wyłącznie w uciskanych Palestyńczyków, deweloperom udało się uniknąć przesycenia jej ideologią. Przedstawiana historia oparta jest wyłącznie na wydarzeniach, o których mówi dokumentacja Organizacji Narodów Zjednoczonych z tamtego okresu. Twórcy stali się przez to obiektem ataków z obu stron konfliktu: izraelskie media twierdziły, że tytuł promuje terroryzm, arabskie, że nie zajmuje odpowiednio mocnego stanowiska. „To tylko niezależna gra, nie żadna propaganda” – bronili się deweloperzy. Mimo tej krytyki ich dzieło odniosło spory sukces i doczekało się aż trzech różnych wersji, które stały się hitem w krajach Bliskiego Wschodu.

Podobało się?

18

Jakub Mirowski

Autor: Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl