Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 10 kwietnia 2019, 15:34

autor: Michał Wasiak

Czy asasyn przeżyłby skok wiary? Rany bohaterów gier okiem lekarza

Postrzały, rany od miecza i topora, trucizny, poparzenia i odmrożenia – to chleb powszedni smoczych dzieci, asasynów i wiedźminów. Jakim więc cudem po ciosach, które powaliłyby tura, dzielni bohaterowie dalej wypełniają swoje misje?

Spis treści

Rany cięte, kłute i tłuczone

Tnąc i kłując

Od noży bojowych, szpad i szabli po miecze, maczety i katany – arsenały w grach pełne są ostrych przedmiotów. Zazwyczaj ich skuteczność zależy od wirtualnych parametrów, a ciosy po prostu skracają pasek życia, czasem uszczuplając go jeszcze chwilę poprzez wywołanie efektu krwawienia. W rzeczywistości jednak poszczególne rodzaje broni zasadniczo różnią się pod względem przeznaczenia i sposobu ich wykorzystania.

W grach często używamy mieczy, noży i innych ostrych narzędzi, ale zazwyczaj sprowadza się to jedynie do utraty punktów życia, co jest sporym uproszczeniem. - 2019-04-10
W grach często używamy mieczy, noży i innych ostrych narzędzi, ale zazwyczaj sprowadza się to jedynie do utraty punktów życia, co jest sporym uproszczeniem.

Rozpędzone ciężkie ostrze z łatwością dokonuje amputacji, czyli odcięcia fragmentu ludzkiego ciała. Taki uraz praktycznie wyłącza wojownika z walki, zarówno z powodu utraty funkcji odjętej kończyny, jak i za sprawą intensywnego krwawienia z kikuta i porażającego bólu.

Krótkie cięte ciosy mogą naruszyć tętnice, a więc wysokociśnieniowe naczynia rozprowadzające krew z serca do tkanek (w odróżnieniu od niskociśnieniowych i nieprzydatnych jako cel ataku żył, wiodących krew w odwrotnym kierunku), i zagrażają życiu z powodu bardzo szybkiej utraty krwi. Wypływ krwi następuje pod ciśnieniem średnio 120 mm słupka rtęci, a u rozgrzanego bojem woja możemy spodziewać się jeszcze wyższych wartości. Oznacza to wykrwawienie się do utraty przytomności w ciągu paru minut i zatrzymanie akcji serca w ciągu kolejnych kilku. Jedynym ratunkiem jest zatamowanie krwawienia, choć jedynie przy zranieniu kończyny górnej i dalszej części kończyny dolnej jest to wykonalne bez specjalistycznej i natychmiastowej pomocy w szpitalu.

Przecięcie mięśni lub ich ścięgien nie jest śmiertelne, niemniej również bardzo utrudnia wykonywanie misji. Przerwane ścięgno Achillesa uniemożliwia chodzenie, zaś odcięcie przyczepu dalszego mięśnia trójgłowego ramienia wyłącza funkcję łokcia.

Często widoczne w efektownych cut-scenkach wbicie ostrza w brzuch lub klatkę piersiową wywołuje obrażenia wewnętrzne. Tutaj znowu kłania się głównie kwestia krwawienia. Trafienie przebijające serce lub aortę, czyli wielką, główną tętnicę organizmu, oznacza praktycznie zgon na miejscu z powodu wykrwawienia. Rozszarpanie wątroby i śledziony również poskutkuje krwotokiem, ale będzie on wolniejszy i sprowadzi śmierć nieco później. Inaczej przedstawia się przebicie jelit. Tutaj wypływ treści pokarmowej i zawartych w niej bakterii do wnętrza jamy brzusznej spowoduje kałowe zapalenie otrzewnej, bez odpowiednich antybiotyków i zabiegów chirurgicznych powodujące zgon w ciągu kilku dni lub tygodni. Podobny, związany z infekcją bakteryjną problem, może spowodować każda inna rana, szczególnie zanieczyszczona i głęboka.

Tłukąc i rąbiąc

Obrażenia tłuczone, zadawane młotami, kosturami i pałkami, działają na bardzo dużym obszarze ciała. Obły kształt broni sprawia, że całość pędu (czyli iloczynu masy i prędkości, będącego miarą bezwładności) wytraca się na ciele, rozpraszając ogromne ilości energii w tkankach. Odpowiednio silne trafienie w kość powoduje wieloodłamowe i przemieszczone złamanie. Towarzyszący uraz tkanek miękkich skutkuje znacznym obrzękiem, który – szczególnie w okolicy podudzia i przedramienia – może wywołać zespół ciasnoty przedziałów powięziowych. Polega on na pojawieniu się tak silnej opuchlizny, narosłej pomiędzy przegrodami mięśniowymi, że aż grożącej zamknięciem naczyń i niedokrwieniem nerwów. Rezultatem może być martwica tkanek, prowadząca do przykurczów, uszkodzenia nerwów i trwałego upośledzenia funkcji kończyny.

Opis obrażeń, jakie może zadać taka broń, mógłby się przyśnić w nocy. - 2019-04-10
Opis obrażeń, jakie może zadać taka broń, mógłby się przyśnić w nocy.

Inaczej wygląda kwestia trafienia w głowę. Uderzenie obuchem w czaszkę wywołuje uraz mózgu. Pomijając oczywiste przypadki mechanicznej dezintegracji tego organu, mogą zadziałać razem lub rozłącznie dwa mechanizmy uszkadzające. Po pierwsze, może dojść do tzw. urazowego uszkodzenia mózgu, będącego skutkiem sił działających na mózg w momencie uderzenia (może tu też zadziałać wspomniane deceleration injury). W ramach tego zestawu urazów występuje zarówno łagodne wstrząśnienie mózgu, jak i o wiele bardziej groźne, uszkadzające tkankę nerwową, stłuczenie mózgu oraz zranienie mózgu.

Nawet jeśli mózg przetrwa moment ciosu, czeka na niego kolejne niebezpieczeństwo – krwawienie wewnątrzczaszkowe. Mózg człowieka jest otoczony blaszkami tkanki włóknistej, zwanymi oponami (jest ich trzy – miękka, pajęcza i twarda). Pomiędzy tymi blaszkami może gromadzić się krew z rozerwanych urazem naczyń i uciskać mózg. Stopniowy wzrost ciśnienia w nieelastycznej puszce, jaką jest czaszka, powoduje spychanie mózgu w stronę jedynego dużego otworu – otworu wielkiego, w którym tkwi najważniejsza część mózgowia, czyli pień mózgu. Zaklinowanie się tej struktury w obrębie kostnego otworu może doprowadzić do wyłączenia ośrodków odpowiedzialnych za najbardziej podstawowe funkcje życiowe – na przykład oddychanie.

TWOIM ZDANIEM

Gry powinny oferować bardziej realistyczny model obrażeń?

Tak
72,6%
Nie
27,4%
Zobacz inne ankiety
Gracz na kozetce – jak gry działają na psychikę?
Gracz na kozetce – jak gry działają na psychikę?

W ciągu ostatnich lat gry wideo stały się pełnoprawną dziedziną rozrywki. Dlatego psycholodzy podjęli szeroko zakrojone badania nad wpływem grania na ludzką psychikę. A wnioski z nich płynące są zaskakujące!

Czy gry szkodzą zdrowiu? Mity na temat grania
Czy gry szkodzą zdrowiu? Mity na temat grania

Od wielu lat mówi się o rzekomo zgubnym wpływie gier komputerowych na nasze zdrowie. Czy te oskarżenia mają coś wspólnego z rzeczywistością, czy może to tylko zwyczajne stereotypy? Czas to sprawdzić!