filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 3 stycznia 2021, 09:30

autor: Karol Laska

Aktorzy, którzy skłamali, aby dostać rolę w filmach i serialach

Uważacie, że kłamstwo nigdy nie prowadzi do niczego dobrego? Spójrzcie więc na aktorów, którzy właśnie dzięki kłamstwu zagrali w uznanych filmach oraz serialach.

Spis treści

Bohemian Rhapsody – Ben Hardy

  1. Co to za film: słodko-gorzka biografia Freddy’ego Mercury’ego
  2. Rok produkcji: 2018
  3. Gdzie obejrzeć: Amazon Prime Video, Chili, iTunes Store, Rakuten, Player, Vod.pl

Ben Hardy dopiero od kilku lat na poważnie wkroczył do Hollywoodu, a debiutował w nie byle jakim filmie, bo w marvelowskim X-Men: Apocalypse. Nie został może dzięki temu dziełu zapamiętany przez rzesze fanów, ale wystarczyło, że nie zapomniał o nim reżyser, Bryan Singer, który potrzebował do swojego kolejnego filmu nie tylko utalentowanego aktora, ale i prawdziwego perkusisty.

Mowa oczywiście o Bohemian Rhapsody, czyli głośnej muzycznej biografii filmowej skupiającej się na burzliwej historii zespołu Queen. Hardy wystąpił w niej właśnie jako bębniarz, a konkretniej – Roger Taylor. Jednakże rolę zdobył dzięki kłamstwu. Zapewnił bowiem Singera, że w niejeden werbel w swoim życiu bił, a z rock’n’rollowym brzmieniem jest za pan brat. Było oczywiście zupełnie inaczej.

Zostało jeszcze 45% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej