Dead Cells. 5 niepozornych gier, które zachwycają bogatym lore

Dead Cells

  1. Rok wydania: 2018
  2. Co to: roguelike o wysokim poziomie trudności
  3. Na pierwszy rzut oka przypomina: jednego z wielu „indyków” obecnych na rynku

O ile jednak „lore” Hollow Knighta wprost krzyczy z ekranu, żeby zwrócić na niego uwagę, o tyle w innych grach pozostaje głęboko na drugim albo i trzecim planie. Tak jest w przypadku Dead Cells – utrzymanego w pixelartowej stylistyce „rogalika” studia Motion Twin. Żeby odkryć genezę czasowej pętli, w której utknął protagonista, poznać jego tożsamość czy zobaczyć „prawdziwe” zakończenie gry, trzeba nie tylko połączyć kilka kropek, ale także wykazać się nieustępliwością oraz umiejętnościami, a i odrobina szczęścia będzie tu bardzo pomocna.

Dzięki proceduralnie generowanym lokacjom nie przemierzamy bowiem ciągle tych samych korytarzy i pomieszczeń. Co za tym idzie, na miejsca zawierające niektóre fragmenty „lore’u” możemy trafić za dziesiątym, piętnastym, a nawet i dwudziestym piątym podejściem. Podobnie rzecz się ma z poukrywanymi w świecie gry notatkami. Biorąc pod uwagę ilość wszystkich tych elementów i wysoki poziom trudności Dead Cells, szybko okazuje się, że aby znaleźć je wszystkie, potrzeba setek prób.

Sprawy nie ułatwia też fakt, że drzwi do części pomieszczeń są zamknięte, a otworzyć je można wyłącznie po zebraniu odpowiedniej liczby komórek macierzystych, które są nagrodą za pokonanie (pozornie) finałowego bossa i przepustką do wyższych poziomów trudności w jednym. Zdobycie pierwszej z nich nie stanowi większego problemu, lecz aby posiąść kolejne trzy, trzeba już się napocić. Nic dziwnego, że udaje się to wyłącznie najlepszym z najlepszych.

O skali wyzwania niech zaświadczą statystyki – na Steamie tylko 7,4% graczy ukończyło Dead Cells z dwiema aktywnymi komórkami; z trzema i czterema odpowiednio 5,5% oraz 3,8%. Robi wrażenie, prawda? Ale spokojnie, bo to jeszcze nie wszystko – ostatnie fragmenty „lore’u” są bowiem ukryte za drzwiami oznaczonymi pięcioma komórkami macierzystymi.

Trzeba więc znaleźć sposób na zdobycie ostatniej. Nie muszę chyba dodawać, że jest to możliwe jedynie na aktualnie najwyższym dostępnym poziomie trudności. Kiedy wreszcie osiągniemy cel, czeka nas natomiast niezwykle ciężkie starcie z prawdziwym głównym złolem – na Steamie pokonało go zaledwie 2,5% graczy (1,5% bez odniesienia jakichkolwiek obrażeń). W dodatku jedna szczęśliwa wygrana nie wystarczy i aby zdobyć ostatni, absolutnie ostatni element układanki, należy zwyciężyć po raz drugi. Dopiero wtedy poznamy pełny „lore” Dead Cells bez oglądania filmików na YouTubie. A przynajmniej „podstawki” – są bowiem jeszcze DLC z nowymi biomami, w których znajdziemy kolejne informacje o świecie gry.

  1. Dead Cells Wiki

25

Hubert Śledziewski

Autor: Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

Jak ważna jest dla Ciebie fabuła w grach wideo?

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl