Zobacz, jak wygląda figurka z Cyberpunka 2077 warta 3,7 tys. zł

Dziennikarze serwisu IGN przygotowali filmik, na którym możemy zobaczyć figurkę, którą otrzymały osoby uczestniczące w pokazach Cyberpunka 2077 na E3 2018. Gadżet robi furorę w serwisach aukcyjnych.

Bartosz Świątek

22 czerwca 2018 11:36

Gadżet z Cyberpunka 2077 cieszy się olbrzymią popularnością – tak jak i gra.

Dziennikarze biorący udział w zamkniętych prezentacjach Cyberpunka 2077 w czasie tegorocznych targów E3 otrzymali od studia CD Projekt RED specjalny podarunek – figurkę przedstawiającą kobietę z pamiętnego, pierwszego teasera omawianego tytułu (tę, w której przedramionach znajdują się śmiercionośne ostrza – tzw. Mantis Blades). Redaktorzy serwisu IGN przygotowali krótki filmik, na którym możemy dokładnie obejrzeć wspomniany gadżet.

Statuetka mierzy około 25 cm i jest solidnie wykonana. Szczególnie dobre wrażenie robią niektóre jej elementy – np. wspomniane już ostrza (inne, jak choćby oczy, już niekoniecznie). Fajnie zaprojektowano również pudełko, na którym znajdziemy m.in. sławetne *Beep*, z którym Twitter Cyberpunka 2077 przebudził się w styczniu tego roku, po latach całkowitej ciszy.

Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, niektórzy z obdarowanych zdecydowali się na sprzedaż figurki. Co ciekawe, jej cena rośnie w oczach, wprost proporcjonalnie do popularności nowej gry polskiego dewelopera w sieci (której wyrazem może być m.in. olbrzymie zainteresowanie zwiastunem zaprezentowanym na konferencji Microsoftu na E3 2018). Na jednej z aukcji w serwisie eBay oferty licytujących osiągnęły już poziom okrągłego tysiąca dolarów (ok. 3700 zł) – a do jej zakończenia pozostało jeszcze 17 godzin.

Cyberpunk 2077 został zapowiedziany w 2012 roku. Produkcja jest oparta o licencję „papierowego” systemu RPG autorstwa Mike’a Pondsmitha pod tytułem Cyberpunk 2020 i zmierza na PC, PlayStation 4 oraz Xboksa One (choć domniemywa się, że może trafić również na konsole następnej generacji). Niestety, gra nie ma na razie nawet przybliżonej daty premiery.

Więcej:„O rany, dlaczego to zrobiłem?”. Twórca powracającego po 28 latach klasycznego FPS-a przyznał, że jeden poziom słusznie budził wielkie kontrowersje