Znów grozi nam deficyt elektroniki - lockdown w Shenzhen

Fabryki Foxconna w Shenzhen przestały pracować ze względu na lockdown. To nie wróży dobrze dostępności elektroniki, a w szczególności jej cenom.

Arkadiusz Strzała

14 marca 2022 11:30

Znów grozi nam deficyt elektroniki - lockdown w Shenzhen.

W SKRÓCIE:

Foxconn wstrzymuje prace w dwóch swoich fabrykach w związku z lockdownem w Shenzhen;
Chiny wprowadzają covidowe restrykcje przez jedynie 60 nowych zakażeń w rejonie.

Lockdown w chińskim Shenzhen nie oznacza dla nas nic dobrego. W mieście tym zlokalizowało się wiele firm elektronicznych, takich jak Foxconn. Ten producent układów elektronicznych, znany m.in. z płyt głównych, wstrzymał produkcję w swoich fabrykach w Longhua i Guanlan.

Jak informuje serwis Nikkei Asia, chińskie władze – z uwagi na stwierdzenie 60 nowych przypadków Covid-19 w Shenzhen – nałożyły ograniczenia w tym rejonie, a także w Szanghaju. Może to mieć też związek z szybkich wzrostem dynamiki zakażeń w całym kraju.

Znów grozi nam deficyt elektroniki - lockdown w Shenzhen - ilustracja #1

Miasto Shenzhen w prowincji Guangdong (Chiny)

Chiny kontynuują bardzo restrykcyjną politykę wobec zakażeń wirusem SARS-Cov2. Nie wiadomo jak długo potrwa lockdown. Jeśli władzom nie uda się powstrzymać nowej fali przypadków Covid-19, więcej fabryk może wstrzymać pracę.

Foxconn dostarcza podzespoły największym producentom elektroniki, jak Xiaomi, Samsung czy Apple. Przestoje mogą się odbić na dostępności urządzeń i rzecz jasna na ich cenach. W Shenzhen swoje siedziby ma wielu technologicznych gigantów, chociażby Tencent, Oppo czy Huawei.

Może Cię zainteresować:

Więcej:AMD woli pracować z Sony niż z Microsoftem, bo Mark Cerny ma wizję i aktywnie działa przy PS6