Robert Lewandowski zerwał kontrakt z Huawei; duży cios dla marki (Aktualizacja: oficjalne oświadczenie Huawei)
Chińska firma Huawei otrzymała kolejny potężny cios, bowiem Robert Lewandowski nie będzie już reklamował urządzeń tego producenta. Piłkarz zerwał obowiązujący kontrakt.

Aktualizacja
Firma Huawei wystosowała następujące oświadczenie w sprawie zerwania kontraktu przez Roberta Lewandowskiego:
Huawei CBG Polska żałuje zakończenia partnerstwa z Robertem Lewandowskim. Doceniamy naszą długoletnią współpracę i życzymy mu samych sukcesów w przyszłości. Huawei przypomina równocześnie, że publikacja Daily Mail to fake news – zawarte w niej informacje są nieprawdziwe.
Wiadomość oryginalna:
Napaść wojska rosyjskiego na Ukrainę powoduje, że kolejne firmy zrywają jakiekolwiek kontakty z największym krajem na świecie. Na Rosję nakładanych jest coraz więcej sankcji, a największe sławy wspierają naszych sąsiadów zza wschodniej granicy.
Dlaczego Robert Lewandowski zerwał kontrakt z Huawei?
Od chwili rozpoczęcia konfliktu kapitan polskiej reprezentacji opowiedział się po stronie Ukrainy i w meczach Bayernu Monachium występował z opaską w barwach tego kraju. Tym razem piłkarz postanowił zerwać obowiązujący jeszcze kontrakt z Huawei.
Jest to spowodowane doniesieniami Daily Mail na temat rzekomej pomocy tej chińskiej firmy w obronie rosyjskich systemów przed atakami hackerskimi. Miały one być przeprowadzane przez ukraińskie służby.
Z informacji podanych przez brytyjski portal wynika, że pracownicy Huawei mieli przeszkolić około 50 tysięcy rosyjskich techników.
Może Cię zainteresować:
- Chiny idą śladem Elona Muska - pracują nad lądującymi rakietami
- Czy bomba jądrowa zniszczy moje miasto? Renesans popularności internetowego kalkulatora
- Rosja nie zostanie odcięta od Internetu, wniosek został odrzucony
Decyzję piłkarza potwierdził jego menedżer Tomasz Zawiślak, który poinformował o niej na łamach portalu Onet.
Czy Huawei pomaga Rosjanom?
Oczywiście, jak można się było spodziewać, Huawei wystosowało komunikat, w którym jasno określiło, że informacje podane przez Daily Mail są nieprawdziwe.
Mimo że ciężko będzie udowodnić współpracę chińskiego przedsiębiorstwa z Rosjanami, to jednak przez tę akcję jeszcze bardziej pogorszyło ono swój wizerunek. Na tę chwilę Huawei nie podało oficjalnego wyjaśnienia w sprawie zerwania kontraktu przez polskiego piłkarza.
Robert Lewandowski był ambasadorem marki Huawei od 2015 roku. Zerwanie kontraktu z firmą będzie znanego piłkarza kosztowało ogromne pieniądze. Z nieoficjalnych informacji wynika, że może chodzić nawet o kwotę około 5 milionów euro.
Komentarze czytelników
zanonimizowany947190 Pretorianin
Wiesz jak jest - biznes to biznes. Równie dobrze możemy psioczyć na cały świat, że robi interesy z Chinami, czy Rosją - z Polską włącznie, bo przecież z tymi dwoma krajami nasz robił interesy i nadal robi pomimo wojny na Ukrainie. Nie popieram handlu z brutalami, ale świat nie jest, nigdy nie był i nie będzie miejscem, kierującym się kodeksem moralnym. Takie życie. Przecież to, że teraz wszyscy się wycofują z Rosji też jest elementem biznesu - jeszcze ludzie gotowi bojkotować towary tych firm, które tego nie zrobią. Dlaczego teraz nagle się wycofują, a w 2014 nie było takiej wielkiej akcji serc? Bo wtedy najwięksi przymknęli oczy na Ruski atak i zezwolili na faktyczną aneksję części Ukrainy. Polityka taka jest.
SpookyYuuki Generał

W ubiegłym roku miał świetne wyniki. Nie jest sportowcem bo występuje w reklamach? We wszystkich meczach 2021 roku (Bayern i reprezentacja) Lewandowski wbił aż 69 bramek. Dołożył do nich 12 asyst, rozgrywając ledwie 59 spotkań. To zdecydowanie najlepszy dorobek z topowych lig.
Dla porównania Kylian Mbappe dla PSG i reprezentacji Francji trafił w sumie 49 razy, Erling Haaland (Borussia Dortmund, Norwegia), 48 razy, i Cristiano Ronaldo (Juventus, Manchester United, Portugalia) 47 razy, Karim Benzema 46 razy (Real Madryt, Francja), zaś Lionel Messi (FC Barcelona, PSG, Argentyna) 41 razy.
Robert Lewandowski został po raz dziewiąty mistrzem Niemiec (siódmy raz z rzędu z Bayernem). Ponadto z klubem sięgnął po Klubowe Mistrzostwo Świata. Triumfował też w Superpucharze Niemiec. Dzięki rekordowym 41 bramkom został królem strzelców Bundesligi: szósty raz w karierze, czwarty raz z rzędu.
W maju Lewandowski wyrównał, a potem pobił rekord Bundesligi pod względem liczby strzelonych goli w jednym sezonie. Zdobył 41 bramek, pokonując legendarnego Gerda Muellera, którego nikt nie potrafił zdetronizować przez blisko pół wieku. Ale co tam. Co drugi influencer to potrafi.
Nieobowiazkowy Centurion

Obozy koncentracyjne w Chinach wcześniej mu nie przeszkadzały? Czy są za mało medialne? Hipokryta.