Koniec umowy na linii Konami - UEFA. EA przejmie prawa do Ligi Mistrzów?
Po finale Ligi Mistrzów, który odbędzie się 26 maja, dobiegnie końca umowa pomiędzy firmą Konami a organizacją UEFA. Niewykluczone, że prawa do wspomnianych rozgrywek i Ligi Europy wpadną w ręce Electronic Arts.
Kamil Zwijacz

Fani serii Pro Evolution Soccer już dawno przyzwyczaili się do braku licencjonowanych zespołów i zawodników, a wkrótce będą musieli przyzwyczaić się do nieobecności Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Jak poinformowała UEFA, po finale tegorocznej edycji pierwszego z wymienionych turniejów, który odbędzie się 26 maja w Kijowie, dobiegnie końca dziesięcioletnia umowa z Konami – japońskim wydawcą i deweloperem gier wideo. W komunikacie nie wspomniano co prawda o firmie Electronic Arts, ale możemy śmiało zakładać, że branżowy gigant nie pożałuje pieniędzy i nawiąże współpracę z organizacją UEFA. Zresztą nie po raz pierwszy, gdyż w latach 2004-2007 to właśnie EA posiadało licencję Ligi Mistrzów, co zaowocowało grami UEFA Champions League 2004-2005 i UEFA Champions League 2006-2007.
Wróćmy jeszcze na chwilę do samego Konami. UEFA zapowiedziała, że będzie dalej współpracować z firmą, ale „w zakresie reprezentacji narodowych”. Dodatkowo japoński wydawca zapewnił, że ich związek z piłkarską organizacją „pozostaje silny”, ale chyba nie ma się co łudzić, że w jakimś większym stopniu przełoży się to na gry.
Cykl Pro Evolution Soccer wciąż cieszy się wielką popularnością, a kolejne odsłony serii są bardzo dobrze oceniane. Niemniej w ostatnich latach Konami coraz bardziej podpada graczom. Zapewne słyszeliście o konflikcie firmy z Hideo Kojimą. Z pewnością kojarzycie też anulowane Silent Hills, z którym fani serii wiązali wielkie nadzieje. Ponadto wydawcę skrytykowano za żerowanie na marce Metal Gear poprzez wydanie gry Metal Gear Survive, nie wspominając o małej aferze związanej z mikropłatnościami czy wczorajszej zapowiedzi Castlevanii na urządzenia mobilne. Strata licencji UEFA z pewnością nie poprawi wizerunku legendarnej firmy.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
Trader110109066 Centurion

Mam nadzieję że to tylko plotki i w nowej odsłonie Pesa zagram w Champions League. Moim zdaniem te wspomniane dwie odsłony gier od Ea o tematyce ligi mistrzów i tak nie miały takiego klimatu jak CL w Pesie. Obym nie musiał wracać do drewnianej Fify ze względu na Ligę Mistrzów...W nowego Pesa gra się miodnie a z Fifą nie wytrzymałem i poleciała do kosza...
zanonimizowany1240960 Pretorianin
Jedno jest pewne. EA Games tego nie spieprzt jak nieudolne Konani.
mgr. Kuba Generał

Karta przetargowa PESa jest gameplay a nie licencja na LM
Oh no tak, bo przecież PES ma tak wspaniały gameplay że dla prawdziwego fana tej gry zamiast faktycznych klubów z odwzorowanymi piłkarzami mogły po boisku biegać stada patyczaków, byle by meczyki były miodne, ojojoj.
Prze idiotyczne podejście. Gardzę FIFĄ ale wielu ludzi ją wybiera ze względu na to że może sobie pograć w niej swoim ulubionym klubem, w lidze, na stadionie. Na licencjach. Odwzorowanych. A nie jakiś Man.Red czy inne Blue White FC na 10stadionach łącznie. I jakkolwiek o wiele lepszy gameplay tego po prostu nie zmieni. Chociaż ten gameplay i tak w PES2018 jest popsuty, oskrytowany jak nigdy dotąd i silnik strasznie oszukuje.
Konami traci bardzo mocny argument w tym momencie. Jeżeli zamiast tego nie dorzucą w końcu jakiś licencji na pełne ligi, a pewnie nie, to można się spodziewać raczej że w niedługim czasie przestanie się opłacać tworzyć PESa i gra po prostu zniknie z rynku. Nie ma opcji żeby EA nie wykorzystało opcji kupna licencji na LM, zrobią to i pewnie na jeszcze dłużej niż te 10lat z Konami. Oj czarno to widzę.
zanonimizowany807595 Centurion
Uefa nigdy nie pozwoli by jej rozgrywki były reklamowane i kojarzone z fifa. EA ma problem bo musieli by znów wydać oddzielną grę którą i tak nikt nie kupi jeśli będzie za 200zł.
cswthomas93pl Legend

Co do modów.. Nie każdy gra na pecetach, ja np. jestem graczem konsolowym.
W PESa tłukłem jak nazywał się jeszcze International Superstar Soccer, później PES 3,4,5,6, 2010 i 2011. W późniejsze odsłony nie grałem. Jak już kamilowy pisał przyzwyczaiłem się do mechaniki z Fify i w te też pogrywałem za smarkacza, ale Fifa została ze mną na dłużej. Dla mnie 15 była bardzo okej, 17 też nie była zła, ale grając w 18 mam wrażenie, że seria zaliczyła spadek.
Co do LM - imho EA na 100% coś z tym zrobi i wykończy konkurencje.