Z czeluści kosmosu wychynęła nowa aktualizacja do No Man’s Sky. Dzięki Adrift gracze poczują się najsamotniejsi we wszechświecie
Wydane w 2016 roku No Man’s Sky otrzymało aktualizację Adrift, która sprawi, że gracze poczują się bardzo samotni.
W sierpniu No Man’s Sky „stuknie” już osiem lat. Mimo to produkcja wciąż cieszy się sporą popularnością. Niesłabnące grono odbiorców to przede wszystkim zasługa regularnie wydawanych przed twórców aktualizacji. Najnowsza z nich – Adrift – właśnie trafiła do gry.
Świeżutki update jest szczególnie wyjątkowy, ponieważ pozwala graczom eksplorować niemal całkowicie opuszczony wszechświat. Łatka ta jest w pewnym sensie ukłonem w kierunku początków No Man’s Sky, kiedy to w grze nie było jeszcze żadnych postaci niezależnych, dzięki którym uczestnicy zabawy nie czuliby się osamotnieni.
W naszej kolejnej aktualizacji chcieliśmy pozwolić graczom doświadczyć alternatywnego wszechświata. Nazwaliśmy go Adrift i po raz pierwszy gracze mogą być naprawdę sami w No Man's Sky. Uważamy, że to wyjątkowe uczucie – brzmi fragment ogłoszenia twórców.
Deweloperzy tłumaczą, że „brak innych form życia oznacza brak sklepów, handlu, skrótów i pomocy, a to zapewnia zupełnie inne doświadczenie przetrwania”. Choć w gruncie rzeczy gracze będą osamotnieni, na swojej drodze spotkają m.in. wędrujące swobodnie robaki piaskowe oraz rozprzestrzeniające się po planetach diabelskie jaja.
Budynki są zniszczone i zardzewiałe, a nieliczne pozostałe punkty orientacyjne to groby zaginionych Podróżników. W przestrzeni kosmicznej pojawiła się zaś nowa, upiorna fregata, pozwalająca graczom okiełznać kawałek tego samotnego wszechświata – czytamy dalej.
Deweloperzy przygotowali także „nowy, nieporęczny statek kosmiczny Hauler, zwany Żelaznym Sępem”. Gracze będą mogli go dostosować za pomocą wprowadzonej przy okazji poprzedniej aktualizacji opcji personalizacji statków.
Poniżej możecie obejrzeć zwiastun prezentujący aktualizację Adrift.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
zanonimizowany1389198 Generał
Developera poznaje się nie po tym jak zaczyna, a jak kończy. Ta gra to jeden z niewielu przykładów jak można naprawić początkowe słabe przyjęcie.
Nupharizar Legionista
Ciągle widzę zachwyty, a ludzie zdaje się, że zapomnieli, jak twórcy KŁAMALI przed premierą. Dosłownie każdy zapowiedziany aspekt gry był niedopracowany, albo go w ogóle nie było. Oszukali miliony ludzi i dla mnie osobiście jest to niewybaczalne.
stg.Olo Pretorianin
Całkiem spoko ekspedycja gdzie prawie wszystko jest do zdobycia samemu :) śmiesznie wygląda Anomalia gdzie stoją same promy/złomy klasy C :) niestety dość krótka a finałowy hauler raczej do muzeum nagród :)
sabaru Senator
Niech w końcu dodadzą jakieś większe miasto i będę szczęśliwy.