Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 maja 2024, 15:43

autor: Kamil Kleszyk

Sony przyznało się do zmanipulowania wypowiedzi Neila Druckmanna z Naughty Dog. Wywiad został usunięty, a deweloper przeproszony

Okazuje się, że niedawna wypowiedź Neila Druckmanna na temat kolejnej gry studia Naughty Dog, która „zredefiniuje mainstreamowe postrzeganie gamingu”, w rzeczywistości brzmiała inaczej.

Źródło fot. YouTube, Naughty Dog, 2024.
i

AKTUALIZACJA:

Sony niejako przyznało się do błędu w kwestii wypowiedzi Neila Druckmanna, gdyż usunęło newralgiczny wywiad z deweloperem. Jak czytamy w komunikacie wyjaśniającym całą sytuację, podczas ponownej weryfikacji tekstu znaleziono „kilka znaczących błędów i nieścisłości, które nie odzwierciedlają punktu widzenia i wartości” wyznawanych przez Druckmanna. Ponadto twórca The Last of Us oraz Uncharted został przeproszony przez Sony, zarówno za fałszywe przedstawienie jego słów, jak również za wszelki negatywny wpływ, jaki ów wywiad mógł wywrzeć na niego i jego zespół”.

Oryginalna wiadomość (26 maja)

Przed kilkoma dniami Sony opublikowało na swojej stronie internetowej wywiad z reżyserem kreatywnym ze studia Naughty Dog, Neilem Druckmannem, w którym ogłosił on, że kolejny tytuł jego zespołu może „zredefiniować mainstreamowe postrzeganie gamingu”. Okazuje się jednak, że słowa twórcy w rzeczywistości brzmiały inaczej.

Druckmann odniósł się do sytuacji w mediach społecznościowych, twierdząc, że cytaty przypisywane mu we wspomnianym wywiadzie zostały zredagowane, co doprowadziło do zatracenia właściwego kontekstu.

Podczas redagowania moich chaotycznych odpowiedzi udzielonych w ostatnim wywiadzie dla Sony, niestety zagubiono niektóre słowa, kontekst i intencje – czytamy w opublikowanym przez twórcę poście.

Ponadto deweloper zamieścił swoją oryginalną wypowiedź, w której nie znajdziemy nic na temat przedefiniowania głównego nurtu postrzegania gier w związku z kolejnym tytułem studia.

„[…] Jestem więc nie tylko podekscytowany grą, którą tworzymy – i jest to dla nas coś naprawdę świeżego – ale także możliwością zobaczenia, jak świat na nią zareaguje” – tłumaczył w rzeczywistości. Po czym dodał: „Z powodu The Last of Us i sukcesu serialu, nawet ludzie spoza branży gier patrzą na nas, żeby przekonać się, co to jest, co teraz wypuścimy. Jestem bardzo podekscytowany, aby zobaczyć, jaka będzie reakcja na tę rzecz – i już powiedziałem o tym zbyt wiele. Na tym poprzestanę.

Post Druckmanna skomentował m.in. dziennikarz Jason Schreier, który określił tę sytuację „dziką”. Z kolei redaktor serwisu Axios, Stephen Totilo, napisał, że „to nie jest skandal, tylko przykład tego, jak powstaje korporacyjna kiełbasa, a także demonstracja władzy Druckmanna w Sony, gdyż mógł to wyprostować w ten sposób”.

Przypomnijmy, że w trakcie tej samej rozmowy Druckmann wspomniał o sztucznej inteligencji, która może zrewolucjonizować produkcję gier. Słowa dewelopera nie zostały zbyt dobrze przyjęte przez niektórych przedstawicieli branży. O krytykę pokusił się m.in. współtwórca serii Dragon Age, David Gaider.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej