Wszyscy chcą być jak Rockstar? Twórcy gier „małpują” ogłoszenie o trailerze GTA 6
Poster zapowiadający zwiastun Grand Theft Auto 6 zainspirował kilku innych deweloperów do opracowania podobnych grafik.
Gracze z zapartym tchem wypatrują premiery pierwszego zwiastuna Grand Theft Auto 6. Zapowiadając ten trailer, studio Rockstar Games opublikowało charakterystyczny poster z dokładnym terminem (5 grudnia o godzinie 15:00 czasu polskiego). Tweet wyświetlono już ponad 143 mln razy i zainspirował on inne studia do opracowania podobnych plakatów, reklamujących zapowiedzi rożnych nowości do ich gier. Deweloperzy przygotowali je z lekkim przymrużeniem oka, ale dobrze pokazuje to, jak wielkim wydarzeniem będzie pierwszy zwiastun GTA 6.
Deweloperzy inspirują się marketingiem Rockstar Games
Call of Duty
Studio Raven Software na 6 grudnia zaplanowało jakieś atrakcje dla fanów Call of Duty: Warzone 2.0.
Źródło: Activision.
Fall Guys
Również 6 grudnia poznamy przyszłość sieciowej zręcznościówki Fall Guys: Ultimate Knockout.
Źródło: Epic Games
Halo Infinite
Z kolei 4 grudnia zobaczymy zwiastun nowej zawartości zmierzającej do Halo Infinite.
Źródło: Microsoft.
Ludzie analizują plakat trailera GTA 6
Nie tylko inni deweloperzy z uwagą przeanalizowali poster studia Rockstar Games. Sami gracze oraz dziennikarze również zaczęli przeglądać każdy piksel tego obrazka w poszukiwaniu wskazówek.
- Widoczne na posterze palmy mogą potwierdzać, że w grze powrócimy do Vice City. To nie byłoby jednak żadnym zaskoczeniem, gdyż doniesienia o tym krążą od dawna.
- Niektórzy podejrzewają, że trzy ptaki na plakacie sugerują, iż w zwiastunie usłyszymy utwór Three Little Birds. Inni zastanawiają się, czy nie oznacza to, że w grze pojawią się trzy grywalne postacie.
- Z kolei fakt, że na plakacie są cztery palmy, może oznaczać, iż świat GTA 6 podzielony zostanie na cztery główne regiony.
Oczywiście tych analiz nie należy traktować poważnie i sami twórcy teorii podchodzą do nich z dużym humorem. Wszyscy tak długo czekają po prostu na zapowiedź tej gry, że trudno powstrzymać ekscytację, gdy od pierwszego zwiastuna dzieli nas raptem kilka dni.
