Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 stycznia 2022, 17:47

Warzone znowu ma problem z bugiem powodującym niewidzialność

W CoD: Warzone ponownie pojawił się błąd, który daje graczom nieuczciwą przewagę. Kolejny raz chodzi o skórkę, która może stawać się niewidzialna.

W SKRÓCIE:
  1. W CoD: Warzone pojawił się nowy błąd powodujący niewidzialność.
  2. Niedostrzegalni mogą stać się posiadacze skórki Awoken Francis.
  3. Nie jest to pierwszy tego typu problem w produkcji studia Raven Software; podobne błędy wykryto w niej niemal rok temu.

Call of Duty: Warzone nie rozpieszcza ostatnio swoich graczy. Nowa mapa, która trafiła na serwery w grudniu, okazała się zawierać sporo błędów i innych niedociągnięć. Teraz na tapet brany jest nowy problem – do gry trafiła skórka, która daje jej właścicielowi niewidzialność (via CharlieIntel).

Mowa o skinie Awoken Francis (który można odblokować wraz z 100. poziomem Battle Passa). Gracze, którzy go przywdzieją, stają się niemal całkowicie niewidoczni. Niemal – można dostrzec jedynie unoszącą się w powietrzu maskę.

Źródło: CharlieIntel

Błąd został zauważony przez graczy już parę tygodni temu, ale teraz ich zdenerwowanie zaczęło sięgać zenitu – studio Raven Software nie zajmowało się naprawą problemu z powodu przerwy świątecznej.

Co ciekawe, nie jest to pierwszy bug powodujący niewidzialność, który znalazł się w Warzone. Rok temu sygnalizowano problemy ze znikającymi postaciami, związane z opancerzonymi wieżyczkami. Dodatkowo w tamtym okresie zdiagnozowano niemal identyczny problem niewidzialności, dotyczący dwóch innych skórek.

Deweloperzy ewidentnie mają kłopoty, a biorąc pod uwagę niedawne doniesienia o zwolnieniach testerów w Raven Software, można założyć, że sytuacja prędko się nie poprawi.

Michał Ciężadlik

Michał Ciężadlik

Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

więcej