Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość opinie 6 lutego 2023, 19:00

W Hogwarts Legacy występuje przodek znanego czarodzieja. Analizujemy postać

Hogwarts Legacy okazuje się być prawdziwą ucztą dla fanów Herry’ego Pottera. Dlatego też w grze nie mogło zabraknąć nawiązania do pewnego znanego czarodzieja. W Hogwarcie spotykamy jego przodka. Uwaga na drobne spoilery.

Źródło fot. Warner Bros. Interactive Entertainment.
i

Wprawdzie sugeruje to już tytuł tekstu, ale wspomnę o tym także tutaj, żeby nikt nie miał pretensji. Dalsza część artykułu zawiera drobne spoilery z Hogwarts Legacy. Nie jest to nic istotnego – ot, omówienie cech pewnej postaci i faktów z nią związanych – ale czujcie się ostrzeżeni.

Niemal rok przed premierą Hogwarts Legacy pojawiła się pogłoska, jakoby w grze można było spotkać niejakiego Victora Rookwooda – przodka śmierciożercy Augustusa Rookwooda. Teraz, gdy nasi redaktorzy zapoznali się z najnowszym dziełem studia Avalanche Software, możemy potwierdzić te rewelacje. Nie zamierzam jednak zdradzać zbyt wiele, gdyż Victor odgrywa bardzo istotną rolę w głównym wątku fabularnym.

Co ciekawe, nie jest to jedyna postać z Hogwarts Legacy, której descendent związał się z Voldemortem i jego poplecznikami. Odkryliśmy bardziej bezpośredni związek – i to z rodziną samego Czarnego Pana.

Mowa o Omnisie Gauncie, przodku Toma Marvolo Riddle’a (dla jasności – tak nazywał się Voldemort w czasach szkolnych). Nazwisko Gaunt może Wam się wydawać znajome, bowiem pojawia się w książkach J.K. Rowling. Nosiła je matka Toma, po której chłopak odziedziczył zdolności magiczne (jego ojciec był mugolem).

W Hogwarts Legacy występuje przodek znanego czarodzieja. Analizujemy postać - ilustracja #1

Omnis Gaunt.Warner Bros. Interactive Entertainment.

Naszą recenzję Hogwarts Legacy – autorstwa Darka „DM-a” Matusiaka – znajdziecie poniżej:

Trudno stwierdzić, kim był Omnis dla Voldemorta. Pradziadkiem? A może prastryjem? Bardziej prawdopodobne wydaje się to pierwsze – osoby współtworzące fanowską stronę typu wiki najwyraźniej doszły do podobnego przekonania, gdyż w zaktualizowanym drzewie genealogicznym rodu Gauntów umieściły Omnisa bezpośrednio nad Marvolo, dziadkiem Toma (którego ten własnoręcznie zabił).

Możliwe więc, że ten pierwszy był ojcem drugiego, ale trudno to jednoznacznie potwierdzić, gdyż twórcy Hogwarts Legacy dość swobodnie podeszli do ram czasowych gry. Wiemy tylko, że jej akcję osadzono w XIX wieku, tj. pomiędzy 1800 a 1900 rokiem. Niewykluczone, iż deweloper zdecydował się na taki ruch, by oszczędzić sobie nieścisłości chronologicznych (a fanom powodów do oburzenia).

W Hogwarts Legacy występuje przodek znanego czarodzieja. Analizujemy postać - ilustracja #2

Omnis Gaunt.Warner Bros. Interactive Entertainment.

Jedno nie ulega jednak wątpliwości – Omnis Gaunt dzieli bardzo dużo cech z Voldemortem. Pomijając fakt, że obaj należą do Slytherinu, nienawidzą również „szlam” (czarodziejów mugolskiej krwi). Ponadto Omnis bywa dość oschły dla postaci gracza – co ten ma okazję odczuć, wykonując wątek Sebastiana Sallowa, w którym młody Ślizgon odgrywa istotną rolę.

Tak oto postać stworzona na potrzebę gry stała się częścią lore’u świata Harry’ego Pottera, a także samego Voldemorta. Oczywiście nie jest to jedyny smaczek, jaki studio Avalanche Software zawarło w swojej najnowszej produkcji. Wypatrzyliśmy również easter egg, nawiązujący do pewnej ważnej lokacji z książek i filmów. Przeczytacie o nim tutaj.

Zaczynasz przygodę z Hogwarts Legacy? Zajrzyj do naszego poradnika i zapoznaj się ze wskazówkami na start:

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej