Vampyr - pierwszy fragment rozgrywki i nowe informacje
W serwisie Gamereactor opublikowano zapowiedź gry Vampyr od studia Dontnod Entertainment, a wraz z nią zamieszczono krótki materiał wideo, zawierający fragment rozgrywki z nadchodzącego tytułu. Zdradzono też m.in., że zaoferuje on opowieść na przynajmniej 15 godzin zabawy.
Kamil Zwijacz
W sieci pojawił się pierwszy materiał z rozgrywką z tworzonej przez studio DONTNOD Entertainment gry Vampyr. Niestety nie ma go zbyt wiele, a dodatkowo nie jest najlepszej jakości, ale mimo wszystko możemy zobaczyć walkę, podczas której główny bohater wykorzystuje zarówno broń białą, jak i swoje nadprzyrodzone moce. Jednocześnie w serwisie Gamereactor opublikowano zapowiedź produkcji, z której dowiedzieliśmy się kilku ciekawostek. Zanim jednak przejdziemy do szczegółów warto przypomnieć, że w produkcji wcielimy się w lekarza Jonathana E. Reida, który żyje w Londynie w roku 1918 roku. W Wielkiej Brytanii szaleje grypa hiszpanka, a my staramy się pomóc chorym, jednak pewnego dnia zostajemy przemienieni w wampira. Tyle słowem wstępu, czas na konkrety.

Informacje z zapowiedzi Gamereactora:
- po przemianie Reid musi żywić się krwią, jednak dalej chce pomagać ludziom, co zmusza go do dokonywania ciężkich wyborów. Deweloper chce wykorzystać ten fakt, do stworzenia „potężnej historii”, w której to gracz decyduje o sposobie rozwiązania tego wewnętrznego konfliktu bohatera;
- dokonywane wybory wpływają na otaczający nas świat, zachowanie ludzi oraz na możliwości samego podopiecznego, gdyż żywiąc się mieszkańcami Londynu, staje się on coraz silniejszy;
- zamiast jednego, dużego świata, otrzymamy kilka połączonych ze sobą mniejszych lokacji;
- oprawa graficzna i używane filtry przywodzą na myśl Dishonored obdarte z elementów steampunkowych;
- wśród mocy wampira znajduje się m.in. szybkie doskakiwanie do przeciwników (przydaje się także podczas eksploracji) czy też przejmowanie kontroli nad umysłem postaci (można na nie wpływać częściowo, albo całkowicie);
- w produkcji znajdziemy trzy drzewka rozwoju, pasujące do różnych stylów gry;
- deweloperzy zamierzają dostarczyć rozgrywkę na przynajmniej piętnaście godzin.
I to by było na tyle. Premiera gry Vampyr odbędzie się w 2017 roku na konsolach Xbox One, PlayStation 4 i komputerach osobistych.

Studio DONTNOD Entertainment to francuski deweloper gier wideo, z siedzibą w Paryżu. Firma została założona w 2008 roku i do tej pory wyprodukowała dwa tytuły – trzecioosobową grę akcji Remember Me oraz przygodówkę Life is Strange. O ile pierwsza z wymienionych zebrała mieszane opinie, tak druga okazała się jedną z lepszych pozycji 2015 roku.
- Wampiryzm w czasach zarazy - oto Vampyr, mroczny RPG od twórców Life is Strange
- Oficjalna strona gry Vampyr

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
CreAToR Konsul

Klimacik jest tylko ten system walki to gówno totalne niech to wykasują
Irek22 Legend

Co (i kiedy) z tego wyjdzie się zobaczy, ale póki co wpisuję tę grę na 1. miejsce najbardziej wyczekiwanych przeze mnie gier roku 2017.
Niech tylko zmienią te nieklimatyczne ikonki rodem z Assassin's Creeda (czy nikt z twórców nie widzi jak to zabija mroczny klimat?!) i dadzą coś na wzór tego, co było w np. The Saboteur.
Martius_GW Generał

Liczę, że czegoś po Remember Me się nauczyli. Niestety w pierwszej grze studia pokazali, że rozgrywka to nie jest ich dobra strona.
Martius_GW Generał

Pewnie to kwestia ogrania sporej ilości slasherów, Remember Me w porównaniu do większości z nich wypada blado. "Combosy" sprowadzają się do tworzenia zestawu do obrażeń, leczenia i odnawiania zdolności co jest dosyć nudne. Do każdego przeciwnika dobra jest jedna taktyka i ktoś uznał, że niewidzialne stwory w grze skupionej na walce wręcz do dobry. Pod koniec gra była bardziej frustrująca niż wymagająca. Skakanie poza gps-em traktującym mnie jak idiotę też się niczym nie wyróżnia.
Irek22 Legend

nagytow [4.1]
O ile historia i bohaterowie byly calkiem ciekawi
No i jak dla mnie to jest najważniejsze (tym bardziej, że już teraz widać, iż klimat ich nowa gra będzie mieć gęsty).
Jeśli nie będzie też żadnego bezsensownego kupowania domków i mebelków oraz zawierania małżeństw ani adoptowania małych wampirków poprzez wtapianie zębów w żebrzące na ulicy dzieci, to będzie git.