Pojawiły się nowe informacje o ekranizacji Thiefa
Kilkanaście miesięcy temu pojawiły się pierwsze informacje na temat ekranizacji gry Thief. W późniejszym czasie temat ucichł, ale okazało się, że projekt nie został pogrzebany, gdyż prawa do filmu przejęła wytwórnia Straight Up Films, która wzięła się za obraz na poważnie.
Kamil Zwijacz

W lipcu 2014 roku pisaliśmy o ekranizacji gry Thief. Wytwórnie Vertigo Entertainment oraz Prime Universe połączyły siły, by stworzyć film, którego producentami zostali Adrian Askarieh i Roy Lee. Od tamtej pory o obrazie było bardzo cicho, ale pojawiły się w końcu nowe informacje na jego temat. Jak donosi The Hollywood Reporter, prawa do zekranizowania produkcji przeszły w ręce Straight Up Films (The Education of Charlie Banks, Transcendencja, Jane Got a Gun). Głównymi producentami zostali Marisa Polvino i Kate Cohen, ale Askarieh i Lee w dalszym ciągu biorą udział w projekcie. Natomiast scenariuszem zajmie się duet Adam Mason oraz Simon Boyes (Misconduct, Not Safe for Work). Film opowiadać ma o mistrzu złodziei, starającym się przywrócić wolność ludziom żyjącym pod rządami tyrana, który posiadł magiczne moce.
Firma Square Enix będzie pełnić rolę producenta wykonawczego wraz z Sandrą Condito ze Straight Up Films i Khalidem Jonesem z Source Rock. Niestety nie wiemy, kiedy prace ruszą pełną parą, a tym bardziej, kiedy film trafi do kin.

Seria Thief rozpoczęła podbój rynku gier wideo w 1998 roku, kiedy to światło dzienne ujrzała pierwsza odsłona, wyprodukowana przez ekipę Looking Glass Studios. Dwa lata później nadeszła kontynuacja stworzona przez to samo studio, jednak kolejna odsłona, zatytułowana Thief: Deadly Shadows (2004 rok), wyszła już spod ręki Ion Storm. Na następną część przyszło nam poczekać 10 lat, gdyż dopiero w 2014 roku światło dzienne ujrzała gra o tytule Thief. Niestety dla wielu fanów okazała się ona zawodem. W naszej recenzji Hed narzekał m.in. na mniej wyrazistą fabułę, źle zaprojektowane miasto i ułatwienia w rozgrywce.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
zanonimizowany166638 Legend
Sęk w tym, że psychiatryk (który faktycznie był najlepszą rzeczą w Thiafie) to kalka najsłynniejszego poziomu z Deadly Shadows. Cała reszta leży i kwiczy. Zresztą przy tak podstawowych problemach z samym gameplayem, nawet najlepszy level design by tej grze nie pomógł. Chociaż przy większych obszarach może przynajmniej AI strażników nie byłoby tak irytujące. Bo, mimo że durni byli niesamowicie, niekiedy obejście takiego gamonia w ciasnym zaułku stanowiło większe wyzwanie niż cała reszta gry.
Bierzgal Konsul

O to to to. Niemniej szansa, że film oparty na jakiejkolwiek grze będzie dobry jest tak śmiesznie niska, że byłbym oszczędny z nadziejami :P. Ze wszystkich dają radę może.... dwa? Mortal Kombat i Prince of Persia, które osobiście uważam za autentycznie fajne filmy. Jakby się uprzeć to może udało by się pod to podciągnąć jeszcze Silent Hill (ale większość fanów serii pewnie urwałoby mi za to stwierdzenie głowę :P).
Swoją drogą ostatni Thief aż tak zły znowu nie był. Miał swoje problemy (z designem miasta na czele) ale dosyć miło go wspominam. ZWŁASZCZA poziom w domu psychiatrycznym. Gdyby cała gra była taka to był nałykała wszędzie 10/10. No... ale nie była. To jednak dosyć kiepsko gdy inna gra z tego okresu (Dishonored) jest lepszym Thiefem niż sam nowy Thief :P.
Bukary Legend

Powiem więcej: oby był tak dobry, jak pierwsza i druga część gry.
saito123 Generał

Dokładnie...
Oby film był tak dobry jak trzecia część gry Thief.
JaspeR90k Generał

Oby film nie był tak słaby jak najnowsza odsłona growej serii.