Tom Henderson jest przekonany, że Ubisoft potwierdził, kiedy najpóźniej zadebiutuje remake Assassin's Creed 4: Black Flag.
Remake Assassin’s Creed 4: Black Flag ma ukazać się jeszcze w tym roku fiskalnym, jeśli wierzyć najnowszym pogłoskom.
Źródłem tej informacji jest Tom Henderson, który w serwisie Insider Gaming wielokrotnie donosił o plotkach i przeciekach dotyczących powrotu pirackiej odsłony serii Assassin’s Creed. W połączeniu z działaniami Ubisoftu przekonało to wielu fanów, że zapowiedź Black Flag Remake (czy tam Remastered) jest tylko kwestią czasu.
Najwyraźniej mają oni rację, a przynajmniej na to wskazują ostatnie informacje Henderson. Insider napisał, że Assassin’s Creed IV: Black Flag otrzyma odświeżoną wersję do końca tego roku fiskalnego, tj. nie później niż 31 marca 2026 roku.
Dziennikarz wskazuje na dzisiejszy raport finansowy francuskiej spółki. Jak już pisaliśmy, w tymże podano listę tytułów mających ukazać się do końca 2026 roku fiskalnego. Oprócz już znanych gier zawiera on jedną niezapowiedzianą produkcję. Henderson twierdzi, że tym tytułem będzie właśnie odświeżone Black Flag.
Jak zawsze przypominamy, by wszelkie nieoficjalne doniesienia traktować wyłącznie jako plotki. Niemniej w tej chwili fani AC są już praktycznie pewni, że kolejne miesiące przyniosą zapowiedź powrotu Black Flag. Kto wie, może będzie to jeden z tytułów, które zobaczymy na tegorocznej edycji gali The Game Awards?
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).