Firmy Sega i Creative Assembly pokazały trailer oraz gameplay z gry Total War: Warhammer III. Prezentuje on epickie starcie pomiędzy siłami Kislevu a demonicznymi zastępami Khorne'a.
Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami, firmy Sega i Creative Assembly pokazały dziś trailer oraz gameplay z gry Total War: Warhammer III. Obydwa zostały zaprezentowane podczas odbywającego się na żywo pokazu na platformie YouTube. Możecie je zobaczyć poniżej – pełny śniegu i płomieni trailer rozpoczyna się w 8:00, natomiast gameplay prezentujący Survival Battles (bitwy o przetrwanie), czyli nowy tryb rozgrywki, w 11:04.
Bitwy o przetrwanie to zupełnie nowa rzecz w serii Total War. W trwających kilkadziesiąt minut potyczkach zostaniemy rzuceni w samo serce wrogiego terytorium. By uzyskać dominację, będziemy musieli wzmocnić naszą defensywę licznymi barykadami, wieżyczkami i pułapkami. Następnie przyjdzie nam zdobyć kilka strategicznych punktów na mapie, których zajęcie przesądzi o zwycięstwie.
Powyższy gameplay – w całości zarejestrowany na silniku gry – prezentuje starcie pomiędzy siłami Kislevu a zastępami Khorne’a. Widzimy na nim walkę z kolejnymi falami wrogów, a także z samym Krwiopijcą, jednym z najgroźniejszych demonów Khorne’a. Materiał pokazuje różnorodne taktyki, wykorzystujące zarówno spryt gracza, jak i umiejętności poszczególnych jednostek. Całość wygląda naprawdę widowiskowo. Naszą pełną zapowiedź znajdziecie poniżej.
Zadowoleni powinni być zarówno fani Total Warów, jak i entuzjaści uniwersum Warhammera. Wygląda bowiem na to, że gra się w to tak dobrze jak w każdą odsłonę serii od Creative Assembly, a pieczołowitość, z jaką oddano świat fantasy, robi niemałe wrażenie. Szczególną uwagę zwraca oprawa graficzna, która prezentuje się dużo lepiej niż w wydanej niecałe 4 lata temu „dwójce”.
Swojej ekscytacji nową grą nie kryje jej reżyser, Ian Roxburgh. W krótkiej wypowiedzi poprzedzającej trailer Warhammera III nakreślił on początki prac studia Creative Assembly nad uniwersum, które po dziewięciu latach pozwoliły na stworzenie „trójki” – godnego zwieńczenia całej trylogii.
Jeszcze w 2012 roku uznaliśmy, że nie da się stworzyć pojedynczej gry z serii Total War będącej jednocześnie dobrym Warhammerem. Dlatego zdecydowaliśmy się na trylogię. Dzięki temu fani będą mieli teraz możliwość zagrania w jedną, olbrzymią produkcję, zawierającą pełnię bogactwa tego uniwersum. Potwory, postacie, magia – wszystko tam jest. Było to świetne IP do stworzenia gry typu Total War. Cieszę się, że mogliśmy nad nim pracować i dostarczyć graczom wspaniałe doświadczenie.
Roxburgh przyznał też, że studio dołożyło wszelkich starań, aby fani odczuli, z jakim rozmachem została stworzona trzecia odsłona podserii. Reżyser podziękował społeczności za wieloletnie wsparcie i zapewnił, że nawet osoby, które mają za sobą setki godzin w poprzednich dwóch odsłonach – w sumie w Warhammerze I i II gracze spędzili 696 769 670 godzin (więcej tego typu statystyk zawiera poniższa tabelka) – znajdą w „trójce” coś nowego.
Total War: Warhammer | Total War: Warhammer II | |
Liczba rozegranych bitew | 1 033 882 471 | 2 797 413 328 |
Liczba rozegranych tur | 2 120 165 152 | b.d. |
Wydane złoto | b.d. | 48 920 387 184 339 |
Suma zabitych jednostek | b.d. | 4 580 622 761 481 |
Ulubiona rasa graczy | Imperium | Wysokie Elfy |
Ulubiony przywódca | Karl Franz | Tyrion |
Nie znamy jeszcze co prawda daty premiery nowej gry Creative Assembly, ale studio już może świętować. Pandemia COVID-19 i konieczność pracy zdalnej nie zahamowały bowiem jego działalności, a liczba pracowników zwiększyła się o 20%. W czasie epidemii deweloper otworzył trzeci oddział w Wielkiej Brytanii (jeden znajduje się też w Bułgarii), stając się tym samym największym producentem gier na Wyspach, zatrudniającym w sumie 800 osób z 46 różnych krajów.
Przy okazji dzisiejszego streamu studio pochwaliło się też swoim wkładem w walkę z pandemią. Oto świadcząca o tym garść statystyk:
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
39

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.