filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 3 lutego 2022, 09:00

autor: Marcin Nic

Tom Holland niepewny swojej przyszłości w roli Spider-Mana

Tom Holland nie zna planów studia Marvel dla postaci Spider-Mana. Czy aktor wróci do roli Człowieka Pająka?

Chwilę po premierze filmu Spider-Man: No Way Home szefowa Sony Pictures, Amy Pascal, zapewniła, że prace nad nową trylogią rozpoczęły się. Niestety nie wspomniała ona, kto zagra główną rolę w kolejnych częściach Człowieka Pająka. Okazuje się, że Tom Holland, czyli odtwórca Petera Parkera w ostatniej trylogii, nie zna szczegółów dotyczących przyszłości Spider-Mana. Aktor udzielił wywiadu dla Entertainment Weekly podczas promocji Uncharted, w którym zagra u boku Marka Wahlberga.

Rozmawialiśmy na temat przyszłości Spider-Mana, ale na razie były to tylko rozmowy. Nie wiemy, jak to będzie wyglądać. Kevin Feige i Tom Rothman na pewno myślą nad czymś z Amy Pascal, ale na tę chwilę nie mam pojęcia o czym.

Tom Holland przyznał, że w obecnej chwili nie myśli o przyszłości, ponieważ nadal cieszy się z sukcesu Spider-Man: No Way Home. Niewykluczone więc, że studia Marvel i Sony będą chciały zastąpić odtwórcę postaci kimś nowym. Sam aktor zdaje się brać pod uwagę pożegnanie z ikoniczną rolą Petera Parkera. Oczywiście po sukcesie ostatniej części trylogii fani powinni spać spokojnie, zwłaszcza kiedy spojrzymy na sposób, w jaki film się zakończył. Nie powinno jednak nikogo zdziwić, jeśli Marvel i Sony zdecydują się wykorzystać postacie grane przez Tobeya Maguire’a i Andrew Garfielda i dadzą odpocząć Tomowi Hollandowi.

Spider-Man: No Way Home zarobił przeszło 1,74 miliarda dolarów na całym świecie i można się spodziewać, że kwota ta jeszcze odrobinę wzrośnie. Mimo że przyszłość Toma Hollanda w roli Petera Parkera jest na tę chwilę nieznana, to aktor nie może narzekać na brak zajęć. W najbliższym czasie zobaczymy go w roli Nathana Drake’a w filmie Uncharted, który zadebiutuje na ekranach kin 18 lutego.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej