Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 6 października 2012, 06:59

autor: Adrian Werner

The Sims 3: Nie z tego świata - test na notebooku ASUS R500V

Testujemy grę The Sims 3: Nie z tego świata na notebooku ASUS R500V.

Sims to seria, która od lat bawi dziesiątki milionów osób na całym świecie. Tego typu gry najczęściej projektowane są tak, aby mogły bez problemu ruszyć również na słabszym sprzęcie. Sprawdźmy czy tradycja ta została dochowana w The Sims 3: Nie z tego świata.

Po dokładny opis gry odsyłamy do jej testu na notebooku ASUS G75V.

 WYMAGANIA SPRZĘTOWE
  Procesor:  Pentium 4 2,0 GHz (Windows XP) / Pentium 4 2,4 GHz (Vista/7)
   Pamięć RAM: 1 GB (Windows XP) / 1,5 GB (Vista/7)
  Karta grafiki:  Karta z serii  GeForce 6 z 128 MB pamięci lub lepsza

Jak widać wymagania są skromne. Przypomnijmy, że wykorzystany przez nas w teście ASUS R500V ma procesor Intel Core i5 3210QM 2.5 GHz, 6 GB pamięci RAM i dedykowaną kartę grafiki NVIDIA GeForce GT 630M z 2 GB pamięci.

Ustawienia średnie, rozdzielczość 1366 x 768

Testowanie wydajności notebooka zacząłem od ustawień średnich i rozdzielczości 1366 x 768. R500V doskonale poradził sobie przy takim poziomie detali. Silnik generował płynną grafikę, która nigdy nie zeszła poniżej poziom 53 FPS-ów.

Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1366 x 768

Zadowolony z uzyskanych do tej pory wyników przetestowałem następnie ustawienia wysokie, włączając dodatkowo wygładzanie krawędzi. R500V ponownie nie zawiódł moich oczekiwań. Prędkość wyświetlania klatek co prawda wyraźnie uległa obniżeniu, ale wciąż zawsze pozostawała  powyżej poziomu 30 FPS-ów.

Podsumowanie

ASUS R500V doskonale wypadł w starciu z The Sims 3: Nie z tego świata. Konfiguracja notebooka okazała się wystarczająco mocna, aby udźwignąć nawet ustawienia wysokie z wygładzaniem krawędzi. Nawet przy takich opcjach silnik zachowywał się płynnie, dostarczając jednocześnie atrakcyjnej grafiki.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej