The Elder Scrolls Online debiutuje w Polsce i na świecie w wersji PC
Dziś ma miejsce premiera pecetowej wersji gry The Elder Scrolls Online na terenie Polski i w pozostałych częściach świata. Tytuł jest dostępny u nas zarówno w wydaniu standardowym, jak i kolekcjonerskim (Edycja Cesarska). Ponadto z okazji debiutu twórcy udostępnili infografikę, na której prezentują dotychczasowe statystyki gry.
- Twórcy: ZeniMax Online
- Gatunek: MMORPG
- Realia: fantasy – świat Tamriel (Druga Era)
- Model płatności: opłata za grę + comiesięczny abonament
- Dostępne wydania: standardowe i kolekcjonerskie (Edycja Cesarska)
- Platformy sprzętowe: PC, od czerwca także PS4 i XOne
Nie minęły trzy lata od czasu premiery The Elder Scrolls V: Skyrim, a gracze właśnie otrzymują kolejną okazję, by cieszyć się przygodami w fantastycznym świecie Tamriel. Jednak tym razem nie mówimy o standardowej odsłonie serii, przyjmującej postać jednoosobowego cRPG-a, lecz grze typu MMO. Mówiąc krótko, dziś ma miejsce premiera pecetowej wersji The Elder Scrolls Online, zarówno na terenie Polski, jak i w pozostałych rejonach globu. Na rodzimym rynku produkcja została udostępniona dzięki firmie Cenega, w oryginalnej angielskiej wersji językowej. Sugerowaną cenę standardowego wydania gry ustalono na poziomie 199,99 zł, lecz istnieje możliwość nabycia go już za 149 zł – po szczegóły zapraszam do naszej porównywarki cenowej. Rzecz jasna, należy pamiętać, że po upływie pierwszych 30 dni zabawy The Elder Scrolls Online będzie wymagało opłacania comiesięcznego abonamentu, kosztującego około 50 zł.
Co więcej, omawiany tytuł jest dostępny na naszym rynku nie tylko w wydaniu standardowym, ale również kolekcjonerskim, znanym jako Edycja Cesarska. W jej skład wchodzi metalowe opakowanie na płyty (Steelbook), 30-centymetrowa figurka daedrycznego księcia Molag Bala, 224-stronicowy „Ulepszony cesarski przewodnik po Tamriel”, drukowana mapa kontynentu o wymiarach 53 x 66 centymetrów, a także garść dodatków cyfrowych: przywilej grania przedstawicielem dowolnej rasy w jakimkolwiek Przymierzu oraz bonusowy wierzchowiec (Biały rumak cesarski), zwierzątko (Krab błotny) i przedmiot (Pierścienie Mary). Sugerowana cena tego wydania wynosi 419,99 zł, lecz ponownie – nieco korzystniejsze oferty znajdziecie w porównywarce.
Tak, jak wspomniano w zajawce, z okazji premiery twórcy udostępnili również statystyki dotyczące The Elder Scrolls Online, prezentując je w formie estetycznej infografiki (znajdziecie ją na końcu tej wiadomości). Dowiecie się z niej między innymi tego, ilu graczy zarejestrowało się do beta testów (ponad 5 milionów), ile różnych przedmiotów można znaleźć w świecie gry, ilu bohaterów niezależnych zamieszkuje Tamriel oraz jak wiele krabów błotnych trzeba zabić, by osiągnąć poziom 50.
Na koniec warto wspomnieć, że osoby, które do tej pory cieszyły się przygodami w ramach Early Access (czyli Wczesnego Dostępu dla zamawiających grę przed premierą), będą miały możliwość kontynuowania zabawy do niedzieli, do godziny 10:00 – potem jedyną możliwością dalszego wędrowania po Tamriel stanie się aktywacja pełnej wersji gry. Przypomnijmy jeszcze, że The Elder Scrolls Online zmierza również na konsole nowej generacji (Xbox One, PlayStation 4), lecz premiera produkcji w tych wersjach nastąpi dopiero w czerwcu bieżącego roku.
- The Elder Scrolls Online w porównywarce cenowej
- Oficjalna strona internetowa gry The Elder Scrolls Online

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- The Elder Scrolls (marka)
- Bethesda
- premiera (gry)
- MMORPG
- infografiki
- ZeniMax Online
- PC
Komentarze czytelników
sklejony Junior
Mam takie pytanie.Czy jak kupie TESO to czy po upływie pierwszego miesiąca nie będe chciał już w to grać to czy mogę przez 2 miesiące nie płacić abonamentu i potem np. w lipcu znowu zacząć?
Child of Pain Legend
Oczywiscie, ze mozesz sobie zrobic dowolna przerwe w placeniu abonamentu. Jak cie znowu najdzie ochota na granie po prostu znowu placisz.
zanonimizowany265215 Chorąży
Kolejny gniot na 2-3 miechy
A frajerzy biją pianę z radości lol
tomzkat Konsul
No nie jest to wcale kolejny gniot on-line .Gra jest bardzo fabularnie rozbudowana , choć niektóre elementy mmo mogą drażnić
zanonimizowany996847 Junior
Nie rozumiem po co te spiny. Nie wszyscy są milionerami i mają przyzwoite pensje (nie wiem nawet czy 1/4 Polaków zarabia średnią krajową), ale to nie powód aby obrażać takie osoby. Nie każdemu w życiu się udało, poza tym w Polsce taki abonament może szokować wielu ludzi. Zwróćmy uwagę że polski podoficer zarabia około 3 000 tys zł, a niemiecki podoficer w przeliczeniu na złotówki 8 000 - 9 000. Mała różnica w płacach, jakby niektóre osoby miały 3 000 na miesiąc dla 3 osobowej rodziny to te 50 zł to wcale nie tak mało. Gra jest płatna i to decyzja producentów, ale z drugiej strony nikt nie każe ludziom jej kupować. Myślę że obie strony mają tu racje, prawda gra jest za droga ale żyć bez niej się da. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy, po co ta agresja? Od tego czy zdzierają kasę z ludzi czy nie przecież niczyje życie nie zależy.