Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 22 kwietnia 2012, 16:19

autor: Adrian Werner

Testujemy Tribes: Ascend na notebooku ASUS G74SX

Testujemy darmowego FPS-a Tribes: Ascend na notebooku ASUS G74SX

Tribes: Ascend to najgorętsza tegoroczna premiera wśród gier darmowych z mikropłatnościami. Sprawdziliśmy jak radzi sobie na mocniejszym z naszych notebooków.

Zapraszamy też do przeczytania testu gry na słabszym z naszych notebooków, czyli ASUS'ie K53SV.

Seria Tribes zasłużenie nosi miano kultowej wśród starszych graczy pecetowych. Dwie pierwsze części zrewolucjonizowały sieciowe FPS-y i do dzisiaj nikomu nie udało się w udany sposób podrobić unikalnego stylu rozgrywki tego cyklu. Tribes: Ascend przenosi rozwiązania na współczesny silnik graficzny i wtłacza to wszystko w ramy systemu z mikropłatnościami. Rezultat jest znacznie lepszy niż można by się było tego spodziewać.

Zabawa polega na toczeniu sieciowych starć na olbrzymich mapach. Tym, co wyróżnia ten tytuł na tle konkurencji jest system poruszania. Wszystkie postacie dysponują plecakami odrzutowymi, pozwalającymi na krótką chwilę poderwać się w powietrze. Ponadto, na naszym wyposażeniu jest urządzenie likwidujące siłę tarcia. Powoduje to, że możemy się swobodnie ślizgać po całym poziomie. Ten drugi element jest kluczowy do odnoszenia sukcesów w grze. Zjeżdżanie po zboczach w dół umożliwia osiągnie zwariowanych prędkości. Postacie potrafią ślizgać się w tempie grubo ponad 100-150 km na godzinę. Powoduje to, że starcia w Tribes: Ascend nie przypominają niczego co można spotkać we współczesnych FPS-ach.

Gra oparta jest na systemie mikropłatności, ale został on wprowadzony z sensowny sposób. Nie ma tu mowy o kupowaniu superpotężnej amunicji. Zamiast tego pieniądze jedynie przyśpieszają rozwój postaci. Bez nich awansujemy dosyć wolno, ale praktycznie wszystkie ulepszenia da się zdobyć samą grą. Ponadto zakupione bonusy nie dają jakiejś dużej przewagi, zwłaszcza że w tej grze liczy się przede wszystkim ruch, a tym samym umiejętności gracza, a nie charakterystykę jego postaci. Co więcej, sporo rzeczy da się odblokować jedynie za punkty zdobyte w czasie rozgrywki, a nie za wirtualne złoto. Daje to w sumie produkcję, w której gracze darmowi nie czują się jak mięso armatnie, a płacący nie mają wrażenia że są dojeni.

Tribes: Ascend to prawdopodobnie najlepsza darmowa strzelanka na rynku. Grze udaje się uchwycić klimat i miodność poprzednich odsłon serii, a jednocześnie całość nie sprawia wrażenia przestarzałej. Nie tylko jest to świetny FPS, ale jego wartość dodatkowo podbija fakt, że niczego innego w tym stylu po prostu nie ma obecnie na rynku. W połączeniu z dobrze przemyślanym, ale wcale nie obowiązkowym, systemem mikropłatności daje to w sumie świetną pozycję, która zapewne będzie nas bawić przed długie lata.

 MINIMALNE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Core 2 Duo 2 GHz
    Pamięć RAM: 2 GB (Windows XP), 3GB (Vista, 7)
    Karta grafiki: GeForce 8800 GT 512 MB
    System operacyjny: 
Windows XP/Vista/7

 REKOMENDOWANE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Quad Core 
    Pamięć RAM: 4 GB
    Karta grafiki:   GeForce GTX 560 1 GB
    System operacyjny: 
Windows XP/Vista/7

Wymagania są raczej typowe dla gry działającej na Unreal Engine 3.0. Przypomnijmy, że ASUS G74SX posiada procesor Intel Core i7-2630QM, 8 GB pamięci RAM oraz kartę grafiki GeForce GTX 560M z 3GB pamięci własnej (dokładny opis specyfikacji notebooka znajdziedzie w oddzielnej sekcji naszej strony), więc byłem pewien, że notebook nie będzie miał żadnych problemów z tą grą.

Ustawienia bardzo wysokie, rozdzielczość 1366 x 768

Testowanie rozpocząłem od ustawień maksymalnych, które w przypadku tej gry noszą miano „bardzo wysokich”. Notebook nie zawiódł moich nadziei. Przez większość czasu wyświetlane było ponad 50 klatek na sekundę. Spadki poniżej tego poziomu zdarzały się rzadko. Co jednak znacznie ważniejsze, najniższą uzyskaną wartością było 46 FPS-ów, więc nigdy nie musiałem się obawiać, że jakieś denerwujące spowolnienie zepsuje mi zabawę.

.

Ustawienia bardzo wysokie, rozdzielczość 1920 x 1080

Po podniesieniu rozdzielczości do 1920 x 1080, czyli maksymalnej obsługiwanej przez notebooka, nastąpił spodziewany spadek wydajności. Nie uniemożliwiał on jednak zabawy. Silnik przez większość czasu pozostawał powyżej poziomu 30 klatek na sekundę. Okazjonalnie pojawiały się spadki poniżej tej wartości, ale trwały one krótko i były nieznaczne, więc w najgorszym przypadku oglądałem 28 FPS-ów, co nie utrudniało jakoś szczególnie sieciowych bitew.

.

Podsumowanie

Tribes: Ascend bardzo dobrze sprawowało się na ASUS’ie G74SX. Gra oferuje olbrzymie mapy, a tempo rozgrywki jest zabójcze, ale nie przekłada się to na słabą wydajność. Autorzy mądrze ograniczyli liczbę obiektów na każdym poziomie i była to zdecydowanie dobra decyzja, bo nie tylko odciąża to silnik, ale również obecność takich obiektów zepsułaby zabawę, gdyż gracze regularnie by na nie wpadali i tym samym wytracali prędkość. W połączeniu z cieszącym oko kolorowym stylem graficznym dało to w sumie produkcję, która nie tylko wygląda bardzo ładnie, ale jest też naprawdę przyzwoicie zoptymalizowana.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej