Baldur's Gate 3 jest tak rozbudowaną i zawiłą grą, że pewne mechaniki rozgrywki można odkryć nawet po kilkudziesięciu godzinach. Bohater tej wiadomości jest tego najlepszym przykładem.
Baldur’s Gate 3 jest grą ogromną, pełną ciekawych interakcji, mechanik i sekretów.
Nic więc dziwnego, że podczas pierwszej przygody z tym wysoko ocenianym RPG-iem gracze, szczególnie Ci niezaznajomieni z system Dungeons & Dragons, na którym oparta jest gra, wykorzystują jedynie część potencjału swoich postaci. Przykład? Proszę bardzo.
Pewien gracz dopiero po 73 godzinach rozgrywki w „Baldurze” poznał kluczową mechanikę czarodzieja (via gamepro.de). Co ważne, nie jest to odosobniony przypadek.
Choć dla weteranów D&D może wydawać się to oczywiste, tak część graczy BG3 nie jest świadoma unikalnych mechanik dla poszczególnych klas i wielu zależności występujących między nimi.
Bo choć Baldur’s Gate 3 jest gra zewsząd chwaloną, tak część osób – słusznie moim zdaniem zresztą – zwraca uwagę na małą czytelność samouczków w grze, ich niedostateczną liczbę czy też utrudniony dostęp do nich w trakcie rozgrywki.
A Wy jak sądzicie? Czy Waszym zdaniem Baldur’s Gate 3 potrzebuje bardziej przejrzystych rad i lepszego samouczka? Dajcie znać w komentarzach.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
12

Autor: Marcin Przała
Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.