Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 listopada 2020, 10:47

autor: Bartosz Świątek

Szef Take-Two twierdzi, że i tak płacimy za mało za ich gry

Strauss Zelnick – prezes koncernu Take-Two Interactive – powiedział w czasie rozmowy z inwestorami, że gry tworzone przez koncern są sprzedawane znacznie poniżej ich realnej wartości. Biznesmen uważa też, że tryby sieciowe GTA Online i RDR Online w pewnym sensie można uznać za produkcje free-to-play.

W SKRÓCIE:

  1. według prezesa Take-Two, firma sprzedaje gry znacznie poniżej ich realnej wartości;
  2. zdaniem Straussa Zelnicka tryby sieciowe GTAV i RDR2 są podobne do gier free-to-play – nazywa to „powiązanym free-to-play”;
  3. biznesmen nie wyklucza, że GTA Online stanie się samodzielną, darmową produkcją;
  4. najpopularniejszymi grami Take-Two były w ostatnim kwartale NBA 2K20, NBA 2K21, PGA TOUR 2K21, Mafia: Definitive Edition, Mafia: Trilogy;
  5. firma zarobiła 83% pieniędzy dzięki dystrybucji cyfrowej.

Prezes firmy Take-Two Interactive – będącej właścicielem 2K Games oraz Rockstar Games – stwierdził w czasie ostatniej konferencji z inwestorami, że jego firma sprzedaje gry znacznie poniżej ich realnej wartości.

Dostarczamy najwyższej jakości doświadczenia w branży i pobieramy za nie znacznie niższe opłaty, niż sądzimy, że są one warte dla konsumentów. Następnie zazwyczaj oferujemy stały, rozwijany element (mowa o trybach online - przyp. red.), który jest bezpłatny. To wszystko jest bardzo cenne. Jakakolwiek monetyzacja jest przy tym oczywiście całkowicie opcjonalna - powiedział Strauss Zelnick.

Odpowiadając na pytanie jednego z uczestników rozmowy, prezes Take-Two odniósł się również do kwestii rynku gier free-to-play. Jego zdaniem w pewnym sensie firma już teraz na nim działa, oferując „darmowe” tryby sieciowe pokroju Grand Theft Auto Online czy Red Dead Online. Biznesmen określił to mianem „powiązanego free-to-play” (ang. tethered free-to-play).

Szef Take-Two twierdzi, że i tak płacimy za mało za ich gry - ilustracja #1
Strauss Zelnick. Źródło: Investor’s Business Daily.

Jednak Strauss Zelnick nie wyklucza, że w przyszłości GTA Online stanie się samodzielną, darmową produkcją. Prezes Take-Two odnotował nawet, że tak właśnie będzie w przypadku wersji na PS5, choć oferta będzie ograniczona czasowo (przez około trzy miesiące). Biznesmen jest też przekonany, że gra nadal będzie przynosiła olbrzymie zyski.

Jak widzicie, jesteśmy otwarci w kwestii naszego modelu biznesowego. Nie wykluczam możliwości, że w jakimś momencie pewne doświadczenia mogą stać się darmowe, by stanowić punkt wejścia. GTA Online odnosi sukcesy od siedmiu lat i spodziewamy się, że ustanowi nowy rekord w tym roku fiskalnym, co jest niesamowite – przekonywał w trakcie rozmowy.

Trudno się dziwić takiemu podejściu – w ostatnim kwartale przychody firmy z mikropłatności wzrosły aż o 56% (stanowiło to 59% całkowitego wygenerowanego przychodu).

Z innych informacji powiązanych z kwartalnym podsumowaniem finansowym Take-Two – najlepiej sprzedającymi się grami były dwie części cyklu koszykarskiego NBA 2K20, NBA 2K21, PGA TOUR 2K21, Mafia: Definitive Edition oraz Mafia: Trilogy. Nadal świetnie radzą sobie również starsze produkcje, takie jak GTAV, RDR2, Borderlands 3 czy Sid Meier’s Civilization VI. Koncern spodziewa się, że do końca roku zarobi 3 miliardy dolarów. Warto też odnotować kolejny wzrost znaczenia dystrybucji cyfrowej – aż 83% pieniędzy zarobionych w omawianym kwartale (791 milionów dolarów) pochodziło właśnie z tej formy sprzedaży (+14% względem analogicznego okresu w zeszłym roku).

  1. Recenzja gry Grand Theft Auto Online - multiplayer z potencjałem
  2. GTA Online – poradnik
  3. Take-Two Interactive – strona oficjalna