Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 lipca 2015, 14:33

Star Citizen/Squadron 42 - nowe informacje z konwentu Comic-Con

W trakcie konwentu Comic-Con odbył się panel poświęcony Star Citizen. Twórcy skupili się na tle fabularnym świata gry, ale nie zabrakło też innych informacji.

Star Citizen to z pewnością jeden z najlepszych przykładów udanej produkcji fundowanej przez społeczność. - Star Citizen/Squadron 42 - nowe informacje z konwentu Comic-Con - wiadomość - 2015-07-14
Star Citizen to z pewnością jeden z najlepszych przykładów udanej produkcji fundowanej przez społeczność.
Star Citizen w skrócie:
  • Wydawca/producent: Cloud Imperium Games
  • Gatunek: kosmiczna symulacja
  • Platforma sprzętowa: PC
  • Data premiery: nieznana

W trakcie konwentu Comic-Con, zorganizowanego się w miniony weekend w San Diego, odbył się panel z twórcami gry Star Citizen, na którym odpowiadali oni na pytania fanów dotyczące tej niewydanej jeszcze produkcji. Informacje z panelu zostały ujawnione przez użytkownika HPBraincase z serwisu Twitch (podajemy za użytkownikiem Bzerker01 z serwisu Reddit) oraz w notatkach zawartych na blogu Imperial News Networks. Większość czasu poświęcono kampanii dla jednego gracza, znanej jako Squadron 42, oraz historii świata przedstawionego. Według twórców uniwersum Star Citizen oparto na historii powstania i upadku Rzymu, stąd na przykład rasa Vanduul atakująca UEE (United Empire of Earth) od zachodu, na podobieństwo najeżdżającego Cesarstwo Rzymskie plemienia Wizygotów, a także napięte relacje między wchodzącymi w skład imperium planetami Ziemią a Tierrą (analogicznie do Rzymu i Konstantynopolu w starożytności).

Warto zaznaczyć, że twórcy nieco odwrócili wartości przy tworzeniu warstwy fabularnej Star Citizen: zamiast napisać historię i wokół niej budować świat gry, nacisk położono na tworzenie uniwersum i umożliwienie graczom swobodnego decydowania, gdzie pragną się udać, kim być i co robić. Nie znaczy to jednak, że fabuła kampanii będzie jedynie szczątkowa, o czym świadczy ogromny, rozpisany na 670 stron scenariusz Squadron 42. Sami twórcy przyznają, że bliżej mu do samodzielnej gry AAA niż dodanego na siłę trybu fabularnego. Zresztą sam opis realiów świata (lore) jest niemały – jak dotąd liczy on jakieś 300 stron. Wspomniano też o jednym z wątków fabularnych – losach szwadronu, który zaginął w systemie kalibańskim (caliban system). Przygodę rozpoczniemy na statku o załodze składającej się z 35 postaci, a pierwszy epizod Squadron 42 będzie zawierał 21 rozdziałów. Ponadto pojawiła się wzmianka, że przejście kampanii ma zająć od 30 do 40 godzin, choć nie sprecyzowano, czy chodzi o całą kampanię, czy też jedynie o pierwszy epizod.

Jeśli chodzi o pozostałe informacje, dowiedzieliśmy się, że nie będzie możliwości kolonizowania i czerpania zysków z odkrytych planet (poza nagrodą za odkrycie, rzecz jasna) oraz poznaliśmy środki zaradcze przeciwko graczom psującym ekonomię. Temu ostatniemu ma zapobiec fakt, że gracze mają stanowić zaledwie 10% populacji Star Citizen (wspomniano o 20 milionach agentów sterowanych przez sztuczną inteligencję). Chwilę poświęcono też na wspomnienie o statkach (które można modyfikować w ogromnym stopniu), możliwości obejmowania przez graczy ról niezwiązanych z walką oraz o producentach broni (sprzęt każdego z nich ma mieć charakterystyczny styl, który pozwoli na pierwszy rzut oka odróżniać poszczególne marki).

Kolejne informacje mają zostać ujawnione 10 października w trakcie konwentu CitizenCon oraz na nadchodzących targach Gamescom, które będą odbywać się od 5 do 9 sierpnia. Na tych ostatnich twórcy zamierzają przeprowadzić prezentację mechaniki statków wielozałogowych na Large World – nowej i zgodnie z nazwą ogromnej mapie (zresztą wkrótce po targach ma się ukazać Multicrew Arena Commander w wersji 2.0). Poniżej możecie znaleźć film nagrany w trakcie prezentacji na Comic-Con.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej