Skyblivion - twórcy podzielili się postępami prac nad otoczeniem
Twórcy Skybliviona udostępnili nowe „dzienniki” prezentujące postępy prac nad modem. Tym razem na tapet zostały wzięte głównie lokacje, budowle i ich wnętrza.
Miriam Moszczyńska

Skyblivion to powstająca od wielu lat modyfikacja, która ma odtworzyć świat czwartej części The Elder Scrolls na silniku Skyrima. Ostatnia część dziennika, który twórcy z ekipy TESR: Skyblivion publikują na swoim kanale na YouTube, wyszła ponad pół roku temu, jednak wczoraj otrzymaliśmy następną, ponownie informującą o sporym postępie w procesie tworzenia Skybliviona. Prezentację obejrzycie poniżej:
Jak dowiadujemy się z dziennika, większość lokacji jest już gotowa bądź prace nad nimi są bliskie zakończenia. Do tych miejsc zaliczają się miasta i tereny wokół nich, twórcy uwinęli się też z połową fortów, które znajdowały się w Oblivionie. Warte uwagi jest to, że moderzy nie tylko przenoszą obszary na nowy silnik, ale także starają się je dopracować i możliwie ulepszyć w taki sposób, by były jeszcze bardziej klimatyczne. Jedną z innowacji względem oryginalnego Obliviona jest możliwość przepłynięcia łódką przez kanały w mieście Leyawiin, tak jak przedstawiał to concept art gry.
Ekipa skupia się teraz na elementach składających się na architekturę, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Poza tym twórcy mają do odtworzenia łącznie ponad 8 tysięcy „assetów”, które będą stanowić część wystroju wnętrz (tych mrocznych i nie tylko).
Dodatkowo grupa TESR: Skyblivion zachęca do pomocy osoby mające doświadczenie w modelowaniu czy programowaniu, by możliwie przyspieszyć postępy prac nad modem. Formularz do aplikacji znajdziecie tutaj.
Jeśli chodzi o datę premiery Skybliviona, to twórcy nie są w stanie powiedzieć, kiedy zostanie ukończony. Wiemy natomiast, że modyfikacja będzie miała nieco wyższe wymagania sprzętowe od Skyrima, a do zagrania w nią potrzebny będzie nie tylko Skyrim, ale także TES IV: Oblivion oraz wszystkie DLC do obu tych produkcji.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany1360374 Pretorianin
Dzięki modom dalej daje radę, nie mówiąc już o 20 letnim Morrowind.
xan11pl Generał
Co nie zmienia faktu, że silnik Skryim obecnie jest już prehistorycznym, bo nawet na permierę był już dość toporny, a głównie animacje i system walki, które zestarzały się niemiłosiernie. Grafika grafiką, ale toporności Skyrima nie naprawi żaden mod.
zanonimizowany1360374 Pretorianin
że już ich windows nie odpala.
Jest to nieprawda. Po drugie są mody, które upiększają grafikę i odmładzają o conajmniej kilka lat. Mój Skyrim wygląda 8 lat do przodu. Poza tym uwielbiam ten silnik.
Marv Pretorianin
Wydaje mi się, że jak tu pisał ktoś wyżej - prędzej wyjdzie nowy TES niż te projekty zostaną ukończone, czyli za jakieś 3-4 lata nastanie pytanie czy warto prace nad np takim Skyblivionem kontynuować bo te silniki się tak zestarzały, że już ich windows nie odpala. Ja wiem, że moderzy to wszystko robią w swoim wolnym czasie, rezygnując z innych rzeczy i przyjemności, szanuję to. Tylko tak sobie myślę.. czy warto inwestować masę czasu i pracy na projekt z góry skazany na "niedkończenie"? Mogę się oczywiście mylić i mam ogromną nadzieję, że tak będzie i w ciągu 1-2 lat zobaczymy w pełni skończone fanowskie remastery :)