W sieci pojawiły się recenzje Age of Empires III: Definitive Edition. Krytycy ciepło przyjęli odświeżoną trzecią odsłonę strategicznego cyklu, która nie przyniosła wstydu swoim twórcom.
Jutro doczekamy się premiery odświeżonego wydania Age of Empires III. „Edycja definitywna” dwójki została przyjęta ciepło (u nas otrzymała ocenę 8/10), ale czy tak samo będzie w przypadku trzeciej odsłony strategicznego cyklu? Pierwsze recenzje Age of Empires III: Definitive Edition dają nam odpowiedź na to pytanie.
Średnia ocen z recenzji na poziomie 79/100 (via Metacritic na podstawie 19 tekstów) dowodzi, że studia Tantalus Media oraz Forgotten Empires sprostały wyzwaniu. Po raz kolejny otrzymaliśmy stare, dobre Age of Empires, ale wyraźnie poprawione w stosunku do pierwotnego wydania. Zmiany obejmują, rzecz jasna, poprawioną oprawę wizualną (która nie wzbudziła zastrzeżeń recenzentów) oraz zmodernizowany interfejs (z klasycznym UI jako alternatywną opcją).
Jednak graficzny lifting to nie wszystko, co oferuje „edycja definitywna” trójki. Deweloperzy wprowadzili też pewne zmiany w rozgrywce, wliczając w to debiut dwóch nowych nacji (Szwedów oraz Inków) oraz tryby znane z Age of Empires II: Definitive Edition. Zadbano też o większą zgodność z prawdą historyczną, o czym przekonujemy się już po uruchomieniu gry. Wtedy bowiem pojawia się informacja o nieco sfałszowanym ukazaniu stronnictw Indian w oryginalnym wydaniu AoE III, co zostało poprawione w wersji Definitive Edition.
Jest jednak kilka powodów, dla których krytycy wstrzymali się z wystawianiem dziewiątek i dziesiątek. Age of Empires III: Definitive Edition to wciąż klasyczny RTS, a choć można to uznać za jego zaletę, pewne elementy są wyraźnie przestarzałe. Dotyczy to głównie sztucznej inteligencji, co prawda usprawnionej, ale w praktyce działającej niewiele lepiej niż w 2005 roku. Jednostki mają czasem problem ze znajdowaniem ścieżki do celu i niechętnie atakują wrogów poza ich zasięgiem, nawet jeśli ustawimy je w formacji ofensywnej. Część recenzentów narzekała też na zbyt wolną rozgrywkę, a tu i ówdzie wspomniano o sztywnych, nienaturalnych animacjach jednostek (które mocno rzucają się w oczy na tle zmodernizowanej oprawy wizualnej). Niektórzy przyznali też, że choć w grze nie brakuje istotnych modyfikacji, to jednak liczyli na nieco więcej.
W ostatecznym rozrachunku wypada uznać, że Age of Empires III: Definitive Edition to kolejny udany powrót serii Age of Empires, który uprzyjemni nam czas pozostały do premiery czwartej pełnoprawnej części cyklu (kiedykolwiek ona nastąpi). Na razie czekamy na premierę odświeżonej trójki – ta będzie dostępna na PC już jutro.
Data wydania: 15 października 2020
Gracze
Steam
OpenCritic
57

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).