Konrad Tomaszkiewicz (reżyser gry Wiedźmin 3: Dziki Gon) szykuje kolejne RPG w klimatach dark fantasy. Projekt powstaje w świeżo założonym studiu Rebel Wolves.
Oficjalnej zapowiedzi czwartej wirtualnej przygody w świecie Geralta z Rivii raczej nie ma się co spodziewać w najbliższym czasie, ale reżyser Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu szykuje własne RPG w klimatach mrocznego fantasy wraz z nowym studiem.
Chodzi o Konrada Tomaszkiewicza, który w zeszłym roku opuścił CD Projekt RED w związku z dochodzeniem w sprawie mobbingu. Po tym Polak założył własny zespół Rebel Wolves.
Konrad [Tomaszkiewicz – przyp. autora], wiedziony pragnieniem zbudowania pełnego pasji zespołu zajmującego się kreowaniem tętniących życiem wirtualnych światów, wypełnionych po brzegi silnymi emocjami i unikalnymi doświadczeniami, stworzył wizję nowego studia, którego wspólnym celem jest robienie rzeczy inaczej, stawiając jednocześnie zespół na pierwszym miejscu.
Może Cię zainteresować:
Oprócz Tomaszkiewicza pracę w studiu znalazło kilku innych twórców powiązanych z trzecim Wiedźminem, w tym Bartłomiej Gaweł (dyrektor artystyczny „trójki”), Daniel Sadowski (reżyser projektu pierwszej części serii) oraz scenarzysta Jakub Szamałek (który maczał palce także przy Cyberpunku 2077 i Wojnie krwi).
Jak czytamy w oświadczeniu na stronie studia, ambicją zespołu jest tworzenie „niezapomnianych historii i wzbudzanie głębokich emocji”.
Warto dodać, że firma zarejestrowała też nazwę Dawnbreaker (via Tom Henderson). Możemy więc założyć, tak właśnie będzie się zwać debiutancki projekt polskiego dewelopera.
114

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).