Project CARS 2 z wyścigami typu rallycross
Slightly Mad Studios zapowiedziało, że w tworzonej przez nich grze Project CARS 2 będą dostępne wyścigi typu rallycross. Twórcy zaprezentowali garść screenów z tego trybu oraz trailer przedstawiający go w akcji.
Wyścigi rallycrossowe należą do najbardziej widowiskowych w świecie sportów motorowych. Zmagania toczą się na zamkniętych torach o powierzchni asfaltowo-szutrowej i charakteryzują ostrą rywalizacją „lusterko w lusterko”, „hopami” pozwalającymi na efektowne skoki oraz dużymi prędkościami. Slightly Mad Studios zapowiedziało, że w ich nadchodzącej produkcji wyścigowej - Project CARS 2, będącej sequelem popularnego tytułu z 2015 roku - gracze zasiądą za kierownicą szeregu licencjonowanych samochodów i wezmą udział w zawodach rallycrossowych na dokładnie odwzorowanych torach. Małą próbkę tego, jak ten tryb prezentuje się w akcji, można zobaczyć na trailerze poniżej oraz na ujawnionych przez twórców screenach (pełna galeria via dsogaming.com). Project CARS 2 ukaże się najprawdopodobniej pod koniec bieżącego roku w wersjach na PC, PlayStation 4 oraz Xboksa One.
Ponadto serwis Gamespot przedstawił pierwszy czysty zapis rozgrywki z tego trybu. Oto jak się on prezentuje:
Slightly Mad Studios stara się zapewnić w Project CARS 2 jak najbardziej realistyczne doznania wyścigowe, co było zresztą cechą charakterystyczną pierwszej części. Aby to osiągnąć w przypadku Rallycrossu, deweloperzy nawiązali współpracę z zespołem Olsbergs MSE. Jego członkowie mają być ekspertami w zakresie technicznej strony rywalizacji na torze. Ponadto Slightly Mad Studios zatrudniło w charakterze konsultantów dwie gwiazdy Rallycrossu – Amerykanina Mitchella deJonga oraz Szweda Olivera Erikssona. Ich doświadczenie ma okazać się bezcenne w procesie projektowania gry i próbie oddania tego, jak faktycznie wyglądają wyścigi rallycrossowe.
Oto jak sami twórcy wypowiedzieli się na temat swoich prac nad wyścigami rallycrossowymi:
Gracze doświadczą mocy specjalnych samochodów rallycrossowych, takich jak Honda Red Bull GRC Civic Coupe, którą jeżdżą Mitchell i Oliver, na dokładnie odtworzonych rzeczywistych torach, między innymi amerykańskich Daytona oraz DirtFish, norweskim Lankebanen, a także brytyjskim Lydden Hill, gdzie 50 lat temu wszystko się zaczęło.
Miłośnicy symulacji wyścigowych mogą mieć zatem powody do zadowolenia. Wszystko wskazuje bowiem na to, że pod koniec roku otrzymają naprawdę rozbudowaną i dopracowaną produkcję. Już wkrótce powinniśmy otrzymać kolejne informacje na temat Project CARS 2.
