Na rynku zadebiutowała gra Tom Clancy's The Division 2, czyli sieciowa strzelanka firmy Ubisoft. Na wysyp recenzji jeszcze trochę poczekamy, ale pierwsze wrażenia krytyków są na razie pozytywne.

Nadszedł wreszcie dzień oficjalnej premiery Tom Clancy's The Division 2, czyli kontynuacji popularnej sieciowej strzelanki z 2016 roku. Piszemy „oficjalnej”, gdyż gra od kilku dni jest już dostępna dla osób, które kupiły jedną z kilku edycji specjalnych.
Tom Clancy's The Division 2 trafiło na PC oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One. Na wszystkich trzech platformach oferuje lokalizację kinową, czyli z polskimi napisami. Warto dodać, że wydania pecetowego nie kupimy na Steamie. Dostępne jest tylko przez serwisy Uplay oraz Epic Games Store.
Osoby, które kupią wersję pudełkową muszą uzbroić się w cierpliwość, gdyż przed rozpoczęciem rozgrywki konieczne jest pobranie olbrzymiego patcha. Na PS4 „waży” on ok. 90 GB. W przypadku wydań na PC i Xboksa One ta aktualizacja zajmie ok. 50 GB.
Sieciowy charakter gry sprawia, że musimy jeszcze poczekać na recenzje. Sporo serwisów (m.in. PCGamer, PCInvasion, IGN i Gamespot) opublikowało już jednak pierwsze wrażenia i na razie są one pozytywne. Chwalone jest dopracowanie techniczne produkcji i wyśmienicie zrealizowana wirtualna wersja Waszyngtonu, który wydaje się prawdziwym miastem, a nie jedynie dekoracją. Recenzentom podoba się również system walki oraz obszerna zawartość, w tym zwłaszcza rozbudowane i różnorodne misje.
Wszystko wskazuje więc, że Tom Clancy's The Division 2 zaliczy znacznie lepszy debiut niż największa konkurencyjna premiera tego roku, czyli Anthem. Jeśli tak się stanie, to nie będzie to specjalnym zaskoczeniem. Studio Ubisoft Massive ma bowiem duże doświadczenie w tej kategorii, zdobyte na pierwszej części cyklu, podczas gdy BioWare dopiero zdobywało szlify w tym gatunku.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
19

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.