Sean Murray ze studia Hello Games przyznał, że jego zespół pracuje nad nowym projektem. Mowa o produkcji „wielkiej i ambitnej” niczym No Man’s Sky, jednak niebędącej kontynuacją ostatniego „wielkiego i ambitnego” dzieła tej ekipy.
Redakcja serwisu Polygon wzięła na spytki Seana Murraya stojącego na czele studia Hello Games. Deweloper podzielił się informacjami na temat tego, jak obecnie wygląda struktura jego zespołu oraz nad czym pracują jego poszczególne „komórki”, a co najważniejsze – ujawnił, że część jego ekipy tworzy obecnie zupełnie nowy projekt. O tej tajemniczej produkcji nie wiemy jednak zbyt wiele, poza tym że będzie grą „wielką i ambitną jak No Man's Sky”; należy przy tym zaznaczyć, że nie ma on na myśli kontynuacji wspomnianego kosmicznego sandboksa, a zupełnie nowe dzieło.
Sam projekt jest obecnie we wczesnej fazie rozwoju. Ponadto nie pracują nad nim wszyscy członkowie ekipy Hello Games. Zespół składa się z 26 deweloperów i podczas gdy troje z nich dotychczas tworzyło wydane niedawno The Last Campfire, pozostali podzielili się na dwie grupy, z których jedna skoncentrowała się na pracy nad nową zawartością dla No Man's Sky, natomiast druga skupiła się na przygotowaniu omawianej gry.

Kiedy więc Murray zdradzi nam więcej na temat swego nowego dzieła? Cóż, pamiętając, jak zareagowali gracze na wieść o tym, że w No Man's Sky nie znajdzie się wiele elementów, o których im opowiadano (przypomnijmy, że zareagowali źle... delikatnie mówiąc), autor najwyraźniej nie zamierza się z tym spieszyć. Przy okazji wspomniał, że nawet gdyby mógł cofnąć czas, nie miałby pojęcia, jak powinien postąpić przed laty.
Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że jego zdaniem proces tworzenia tak wielkiego projektu i jednoczesnego opowiadania o nim całemu światu przypomina lot w kierunku Słońca rakietą budowaną po drodze. Inna sprawa, że jak sam stwierdził, gdyby No Man's Sky nie zyskało takiego medialnego szumu przed premierą, wielu oddanych fanów tej gry mogłoby nigdy o niej nie usłyszeć.
Wygląda na to, że konkretów o nowym projekcie Hello Games nie usłyszymy dopóty, dopóki nie nabierze on realnych kształtów. Miejmy nadzieję, że tym razem Murray stanie się „bardzo wylewny” dopiero wtedy, gdy przynajmniej większość najważniejszych elementów jego kolejnego ambitnego dzieła będzie już na miejscu.
Więcej:Zainwestowali 100 tysięcy dolarów, teraz grozi im bankructwo. Wszystko przez jedną decyzję Steama
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
37

Autor: Krystian Pieniążek
Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.