Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 5 sierpnia 2016, 14:01

autor: Adrian Werner

Powstaje endless runner w świecie Warhammera 40,000... i wygląda okropnie

Studio Artcode Interactive poinformowało, że pracuje nad nową grą na licencji Warhammera 40,000. Zaskakujące jest to, że produkcja będzie endless runnerem, w którym pokierujemy różnorodnymi pojazdami z tego uniwersum.

Ostatnich kilka lat to okres prawdziwego wysypu gier korzystających z licencji Warhammera 40,000. Część z nich prezentowała wysoki poziom, podczas gdy inne okazywały się śmieciami. Zapowiedziany właśnie projekt studia Artcode Interactive zapewne zasili drugą z tych kategorii.

Gra nie ma jeszcze oficjalnej nazwy, a informacje na jej temat są bardzo skromne. Nie podano platform docelowych, ani modelu biznesowego. Spodziewamy się jednak, że produkcja trafi na systemy iOS oraz Android i dostępna będzie za darmo, z obowiązkowymi z mikropłatnościami.

Projekt będzie zręcznościówką typu endless runner. Nazwa tego gatunku nie za bardzo pasuje w tym wypadku, gdyż zamiast kierować biegnącymi postaciami zasiądziemy za kierownicami różnorodnych pojazdów z uniwersum Warhammera 40,000. Do wyboru będzie masa maszyn, poczynając od czołgów, poprzez motocykle, a na terenówkach kończąc.

Niezależnie od tego, jaki model wybierzemy, zabawa wyglądać ma podobnie. Nasze cacko będzie więc automatycznie pędziło naprzód, a my jedynie za pomocą gestów nakażemy mu zmianę pasa ruchu oraz aktywację uzbrojenia. Co ciekawe, w wirtualnym garażu zaparkujemy pojazdy pochodzące z armii różnych frakcji.

Pierwsze screeny nie powalają na kolana, a sam pomysł opracowania endless runnera na licencji Warhammera 40,000 wydaje się dziwny. Delikatne powody do optymizmu daje fakt, że studio Artcode Interactive założyła grupa byłych pracowników zespołu Relic Entertainment, którzy pracowali przy seriach Company of Heroes oraz Warhammer 40,000: Dawn of War. Może uda im się więc osiągnąć coś przyzwoitego.

Artcode Interactive – oficjalna strona studia

Naszym zdaniem

Jeszcze kilka lat temu wyłączną licencję na markę Warhammer 40,000 miała korporacja THQ. Po jej bankructwie firma Games Workshop postanowiła nie przydzielać nikomu praw na wyłączność i zamiast tego daje je lekką ręką każdemu, kogo na to stać.

Dawne podejście gwarantowało przyzwoitą jakość każdej gry, ale szczerze mówiąc bardziej odpowiada nam obecna sytuacja. Skutkuje ona czasem śmieciami pokroju tower defense Storm of Vengeance, ale z drugiej strony dostaliśmy także na urządzenia mobilne takie świetne tytuły jak turówkę Armageddon, taktyczne Deathwatch, czy platformówkę Carnage, a pecetowe Battlefleet Gothic: Armada to najlepszy kosmiczny RTS od dłuższego czasu.

Złe gry trafiają się częściej niż wcześniej, ale także otrzymujemy więcej godnych uwagi produkcji, więc właściwie nie ma na co tak naprawdę narzekać.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej