2 lata bez ładowania, dla tego laptopa to nie problem
PotatoP jest projektem powstałym z myślą o zrezygnowaniu z konieczności podłączania kabla do naładowania laptopa. Koncepcja ta w swojej prostocie znalazła praktyczne zastosowanie.
Jeśli irytuje was konieczność ciągłego doładowywania baterii w laptopie, to mamy dla Was rozwiązanie. Ten „ziemniaczany” laptop będzie działał przez dwa lata na jednym ekologicznym ładowaniu.
Poznajcie PotatoP
Osiągnięty wynik jest możliwy dzięki niezwykle pojemnej baterii i oszczędnym komponentom. W tym specyficznym projekcie zastosowano akumulator o pojemności 12 tysięcy mAh, którego stan jest uzupełniany dzięki ogniwom solarnym. Wszystko po to, by na zawsze pożegnać się z frustrującym okablowaniem, które nie ma tu racji bytu.
W kwestii jego używania, to w zupełności wystarczająca jest wyłącznie klawiatura Happy Hacking Keyboard Lite 2. Samo oprogramowanie komputera nie jest wymagające, ponieważ autor wybrał tutaj środowisko uLisp (wersja języka programowania Lisp, która jest uruchamiana np. na Arduino Uno). Z kolei jak przystało na minimalistyczny sprzęt, to nie jest tu potrzebny zaawansowany wyświetlacz. PotatoP został wyposażony w ekran obsługujący wyłącznie czarny i biały kolor. „zadziwiająco czytelny” model Sharpa o rozdzielczości 320x240 pikseli i 4.4 cali jest chwalony przez autora za oszczędność w zużyciu energii.
Platformą dla tego „eko” pomysłu została płytka SparkFun RedBoard Artemis ATP (Ambiq Apollo3 SoC). Zastosowanie tutaj tej „płyty głównej” pozwala na obsługę m.in. Bluetooth w wersji 5.0. Laptop ma do dyspozycji pamięć o rozmiarze 384 KB RAM-u i 1 MB typu flash. Układem steruje procesor Arm Cortex-M4F o taktowaniu do 96MHz. Nie prezentuje się to może wydajnie, aczkolwiek chodzi tu przede wszystkim o jak najniższe zapotrzebowanie na energię elektryczną. W końcu czego się nie robi dla rezygnacji z powtarzalnej czynności, jaką jest ładowanie urządzenia przy pomocy kabla.
W swoim dziwactwie laptop Andreasa Eriksena okazuje się mieć nieco sensu. Powstał on z myślą o tworzeniu „małych projektów programistycznych”. O ile jednak można się zastanawiać nad praktyczną stroną PotatoP, to nie można mu odmówić bycia ciekawym pomysłem, który musiał dostarczyć mnóstwo frajdy przy tworzeniu.
Może Cię zainteresować:
- Pan Spinacz z Microsoft Office'a wraca do życia dzięki ChatGPT
- Gracz otworzył gamingowego PC po 6 latach, ten widok przeraża
Więcej:PS5 Pro wydajniejsze, a DualSense bez wymiennej baterii; ekspert sprawdził model konsoli CFI-ZCT2W
Komentarze czytelników
THeMooN85 Generał
Po co, do czego i komu to potrzebne? Absolutny śmieć, nawet wygląda jak z odzysku.
Sasori666 Senator
Nie wiem czy nawet podczas jakiegoś kataklizmu gdzie umarłoby 95% ludzi takie coś by było przydatne.
Tohka Yatogami Konsul
A ja przyznam że sam fakt że ktoś poświęcił czas na takie urządzenie jest czymś ciekawym! Jestem pod wrażeniem umiejętności twórcy.
Czifu z Bunkra Pretorianin
O MATKO
Traktowanie tego czegoś jako narzędzia do programowania jest tak głupie jak nauka mechaniki samochodowej z użyciem XIXw automobilu.
Zwykła zabaweczka robiona dla funu. Może po fakcie autor stwierdził, że warto $ z tego mieć i na siłę wymyśla zastosowania xD
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
