autor: Zuzanna Domeradzka
Połączenie Cyberpunka 2077, Matrixa i F.E.A.R wygląda coraz lepiej, ale nowy trailer nie rozwiewa wszystkich wątpliwości graczy
Nowy zwiastun Neo Berlin 2087 trafił do sieci i ponownie wywołał mieszanie uczucia. Gracze nie kryją swoich obaw i porównują produkcję do MindsEye.

Chociaż tegoroczna edycja gamescomu jeszcze oficjalnie nie wystartowała, to w jej ramach już są wypuszczane nowe materiały z nadchodzących gier. Niezależne studio Elysium Game udostępniło nowy zwiastun zapowiadającej się intrygująco mieszanki RPG akcji ze strzelanką i skradanką, Neo Berlin 2087.
Materiał prezentuje kilka przerywników filmowych oraz fragmenty rozgrywki z nadciągającego tytułu, który pod względem klimatu mocno nawiązuje do cyklu Matrix czy takich gier jak F.E.A.R. i Cyberpunk 2077. Deweloperzy nie ukrywają przy tym, że wiele mechanik zaczerpniętych jest ze znanych serii Deus Ex czy Max Payne (m.in. spowolnienie czasu podczas strzelania).
Na pierwszy rzut oka widać znaczną poprawę względem kilku ostatnich zwiastunów publikowanych przez Elysium Game Studio, na których Neo Berlin 2087 nie prezentował się idealnie. Lepsza jest chociażby sytuacja spadku liczby wyświetlanych klatek na sekundę w nowym trailerze oraz animacji, które wyglądają już nieco lepiej. Większość graczy wciąż jest jednak bardzo sceptycznie nastawiona, co do omawianej produkcji.
Internauci w komentarzach pod filmem wymieniają, że dialogi w grze brzmią dość tandetnie, wszystkie postacie oprócz protagonisty sprawiają wrażenie dubbingowanych przez AI, a niektóre animacje bohaterów nadal są „tanie” i „sztywne”. Gracze zwracają również uwagę na to, że Neo Berlin 2087 wygląda nijako przez zbyt dużą liczbę nawiązań do różnych filmów i gier.
Produkcja często porównywana jest przy tym do niesławnego MindsEye, które na trailerach również zachwycało grafiką, ale po premierze okazało się słabą i niedopracowaną grą. Pozostaje nam czekać na dłuższy materiał z rozgrywki Neo Berlin 2087 i więcej szczegółów. Gra ma ukazać się na PS5, XSX/S i PC.