Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 maja 2020, 10:47

autor: Damian Gacek

Plotka: Diablo 4 może mieć premierę wcześniej, niż myślimy

Diablo 4 od studia Blizzard Entertainment może mieć swoją premierę w przyszłym roku. A przynajmniej takie są przypuszczenia użytkownika Reddita o nicku poundcake_64. Twierdzi on, że prace nad grą są dużo bardziej zaawansowane, niż nam się wydaje.

W SKRÓCIE

  • Użytkownik Reddita o nicku poundcake_64 twierdzi, że pracuje w branży IT i monitoruje dane przesyłane przez Blizzard Entertainment. Choć nie ma dostępu do zawartości plików, to same ich nazwy są mu w stanie dużo powiedzieć.
  • Wynika z nich, że gra jest w zaawansowanym stadium produkcji.
  • Obecnie tytuł ma ponoć ważyć 30GB, a partnerzy technologiczni Blizzard Entertainment już testują grywalną wersję.

Poundcake_64 to nick użytkownika, który twierdzi, że na branży IT zjadł zęby, gdyż pracuje w niej już od 20 lat. Podobno nie raz współpracował z twórcami gier i zna od podszewki typowy cykl deweloperski. W swojej wiadomości twierdzi, że Diablo 4 może być w dużej mierze skończone i powinniśmy się spodziewać czegoś wielkiego w związku z tym tytułem już w przyszłym roku – jeżeli nie premiery, to zamkniętej bety. Zaznacza jednak, że te informacje nie pochodzą z wewnętrznego źródła w firmie, a są jego wnioskami wysnutymi na podstawie przesyłanych przez Blizzard Entertainment danych.

Plotka: Diablo 4 może mieć premierę wcześniej, niż myślimy - ilustracja #1
Nie da się ukryć, że na czwartą odsłonę kultowej serii czeka wiele osób. Źródło: Blizzard Entertainment

A skąd poundcake_64 ma te dane? Blizzard, podobnie jak wiele innych firm, używa technologii CDN (Content Delivery Network). Polega ona na tym, że dane znajdują się w wielu węzłach przesyłowych, zlokalizowanych w różnych częściach świata, co pozwala na ich szybsze, praktycznie natychmiastowe pobieranie z dowolnego miejsca na Ziemi. Użytkownik Reddita twierdzi, że dzięki obserwacji informacji przesyłanych za pomocą tej technologii jest w stanie wywnioskować naprawdę wiele.

Po pierwsze, źródło twierdzi, że build gry jest już w bardzo zaawansowanej fazie, a świadczą o tym niezbicie cyfry. Przed premierą Diablo 3 funkcjonowało w wersji 0.0.1.9558, którą – gdy już uznano, że gra jest gotowa – zamieniono w 1.0.1.9558. Szczególna uwaga należy się tutaj ostatnim cyfrom – 9558. Autor podkreśla, że w Blizzardzie numeracja z reguły sięga od 1-70000, zanim przypisze im się wartość zgodną z główną aktualizacją. Obecny build Diablo 4 funkcjonuje jako 0.0.1.23041. Do tej pory miał o wiele więcej wersji niż poprzedniczka, gdy ta wchodziła w kluczową fazę dewelopingu.

Jest jednak więcej przesłanek wskazujących, że Diablo 4 znajduje się w zaawansowanej fazie produkcji. Blizzard Entertainment zaczął już ściśle współpracować z firmami zewnętrznymi. Deweloperzy prowadzą właśnie testy palety kolorów oraz oświetlenia LED wraz z firmą Corsair. Ponadto trwają prace nad implementacją czatu, a zaangażowany jest w nie Vivox – weterani branży odpowiadający za model komunikacji w Overwatch. Jak podkreśla poundcake_64, takie prace nie mają raczej miejsca, jeżeli gra nie jest bliska wersji finalnej.

Diablo 4 jest już podobno na battle.necie. Oczywiście zwykła próba połączenia się z klientem gry przez Internet jest niemożliwa, jednak autor przecieku informuje, że jest regularnie używany, najpewniej przez współpracujące z Blizzardem firmy zewnętrzne, które potrzebują produktu do testów. Źródło podaje nawet więcej szczegółów. Ta wersja gry nie zezwala na multi-boxing (grę wieloma postaciami w tym samym czasie), jest dostępna jedynie dla Wielkiej Brytanii oraz USA, nie ma możliwości gry offline, wymaga 30GB miejsca na dysku oraz systemu Windows 7 lub nowszego. Choć nie zostało to podane wprost, użytkownik Reddita spodziewa się również, że tytuł będzie wymagać minimum 4GB pamięci RAM, a optymalnie 8GB.

Ponadto źródło zwraca uwagę na to, że Rod Fergusson, współtwórca serii Gears of War zapowiedział przejście do Blizzarda. Deweloper znany jest w branży ze swoich umiejętności naprawiania i kończenia gier.

Patrząc na powyższe argumenty i dodając do tego wtopy zarówno finansowe, jak i wizerunkowe związane z działalnością Blizzard Entertainment, z całą pewnością na firmę jest kładziony nacisk przez inwestorów, aby ich następna gra wyszła szybko i przyniosła duży zysk. Co może dodatkowo przemawiać za premierą Diablo 4 w przyszłym roku.

Oczywiście powyższe rozważania to jedynie plotki. O tym czy się potwierdzą, przekonamy się pewnie już niedługo.

Damian Gacek

Damian Gacek

Absolwent Filologii Angielskiej oraz English in Public Communication. W swoim portfolio ma artykuł naukowy dotyczący tłumaczenia gier wideo. Z GRYOnline.pl współpracuje od 2019 roku, pisząc dla różnych działów. Obecnie zajmuje się głównie poradnikami i okazjonalnie wspiera newsroom. Autor przeglądu Małe ale Wielkie. Elektroniczną rozrywką interesuje się od dziecka. Uwielbia RPG-i oraz strategie, często nurza się również w odmętach produkcji indie. W wolnych chwilach pracuje nad książką oraz uczy się edycji filmów.

więcej