Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 maja 2021, 12:30

Bug zawiesza grę i pozwala rozbić drużynę w Overwatch

Gracze Overwatch donoszą o błędzie przymusowo zamykającym grę kolegom z drużyny. Wystarczy skrajnie nadużywać komend głosowych.

Bugi i glicze to nieodłączny element gier wideo od zarania dziejów, choć nie zawsze jest to powód do narzekania. Niestety, ostatnia luka w Overwatch to stanowczo powód do zmartwień, i to sporych. Gracze narzekają bowiem na błąd na komputerach osobistych powodujący takie spadki płynności u kolegów z drużyny, że zawiesza im to grę.

Na nieszczęście dla fanów Overwatcha exploit ten jest banalnie prosty do odtworzenia. Wystarczy masowo wysyłać gotowe komunikaty głosowe w określony sposób. O problemie doniósł m.in. streamer Metro, który miał wątpliwą przyjemność przekonać się o mocy tego błędu w jednej ze swoich sesji (aczkolwiek jego stwierdzenia, jakoby mogło to prowadzić do uszkodzenia sprzętu, wydają się bezpodstawne). Podobnymi doświadczeniami podzielili się inni użytkownicy Twitcha, m.in. Stevo, co możecie zobaczyć na tym klipie. Więcej szczęścia miał Kephrii, któremu udało się w porę wyciszyć spamującego członka drużyny.

W teorii wystarczy zablokować czat głosowy danego gracza, by zapobiec wyrzuceniu z gry. Jednak nawet jeśli pominąć kwestię, czy da się to zrobić w porę za każdym razem przy de facto sesji slajdów, tego typu błąd może skutecznie zniechęcić do zabawy. Wypada też zauważyć, że w teorii nie powinien on być w ogóle obecny. Overwatch pozwala bowiem na wysłanie tylko czterech komend głosowych jedna po drugiej przed włączeniem tymczasowej blokady (aczkolwiek na bardzo krótki czas). Najwyraźniej niektórzy uznali za stosowne ominąć to ograniczenie. Niestety, na razie nie pojawiły się informacje o usunięciu (lub planach naprawienia) tej usterki.

  1. Oficjalna strona gry Overwatch
  2. Recenzja gry Overwatch – Blizzard pozamiatał
  3. Overwatch - poradnik do gry

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej