Ostatnia część dodatku Incursion do EVE Online dostępna
Firma CCP wypuściła ostatnią z trzech części najnowszego rozszerzenia do EVE Online. Wraz z finalną aktualizacją z cyklu Incursion wprowadzono zupełnie nową frakcję, która rozpęta prawdziwe piekło w wielu zakątkach wirtualnej galaktyki. Dzięki temu gracze dostaną dodatkowe okazje do wypróbowania możliwości bojowych swoich pojazdów.
Szymon Liebert
Firma CCP wypuściła ostatnią z trzech części najnowszego rozszerzenia do EVE Online. Wraz z finalną aktualizacją z cyklu Incursion wprowadzono zupełnie nową frakcję, która rozpęta prawdziwe piekło w wielu zakątkach wirtualnej galaktyki. Dzięki temu gracze dostaną dodatkowe okazje do wypróbowania możliwości bojowych swoich pojazdów.
Główną postacią w dodatku Incursion jest niejaki Sansha Kuvakei, przywódca ogromnej armii, który wszedł w posiadanie zaawansowanych technologii, umożliwiających między innymi podróżowanie za pomocą dziur czasoprzestrzennych. W ten sposób jego oddziały najeżdżają kolejne planety i wcielają siłą ich mieszkańców we własne szeregi.
W praktyce oznacza to, że w różnych układach planetarnych gracze znajdą specjalne wydarzenia („wtargnięcia”), związane właśnie z atakami armii Sanshy. Żeby znaleźć najbliższą lokację tego typu wystarczy zajrzeć na nową zakładkę dziennika misji. Po dotarciu do atakowanego obszaru możemy wziąć udział w bitwie z potężnymi statkami.
Powyższy pomysł oczywiście wzbogaca świat EVE Online, ale jest skierowany przede wszystkim do doświadczonych graczy. Siła armii Sanshy jest ogromna, więc dla nieprzygotowanych podróżników zaangażowanie się w walkę może skończyć się utratą statku.
W poprzednich częściach Incursion dodano między innymi osiemdziesiąt nowych misji, kilka poprawek (dotyczących chociażby interfejsu) oraz imponujący edytor postaci. Więcej na ten temat znajdziecie na oficjalnej stronie gry.
Ekipa z CCP przyciąga nowych graczy częstymi aktualizacjami. Dzięki temu udało się po raz kolejny pobić rekord łącznej liczby osób obecnych w jednym momencie na serwerze - w niedzielę zalogowanych było aż 63,170 graczy. Wypuszczenie Incursion nie oznacza bynajmniej chwili odpoczynku – deweloper zapowiedział już łatkę do dodatku.

Gracze
Steam
Kalendarz Wiadomości
Komentarze czytelników
wiz911 Legionista
Jasne że warto zacząć grę. To jest gra życia , jedyna gra którą wziąłbym na bezludną wyspę ;p
To że dużo doświadczonych już graczy gra to nie oznacza nic złego w przeciwieństwie do MMORPG.
W EVE możemy latać razem z doświadczonymi graczami pomagając im na różne sposoby.
Posiadanie największy i najlepszych mothershipów w grze, nie oznacza że jest się najlepszym, w EVE nie ma najlepszego statku do wszystkiego, są statki specjalistyczne i dążenie do carriera od samego początku nic nam nie da. Trzeba pamiętać że gramy na JEDNYM serwerze gdzie są wszyscy gracze obecnie zalogowani a nie tak jak we wszystkich MMORPG`ach gdzie jest kilka serwerów na których są porozrzucani ludzie.
POLECAM
Goomich Konsul
A poza tym nowy dodatek oferuje nowe i unikalne mozliwości griefowania kerbirów. :D
Adrianziomal Senator

Ktoś wie w jakich ilościach i w czym się spawnuje sansha przy planetach?
zanonimizowany695869 Legionista
@cheshire_cat - i tak i nie. 1 - dogonić starych graczy ze skillami? nie masz szans 2 -"wozić się" carrierem? najmniej rok/dwa skillowania dodając ze takie statki są tylko dla grup a nie jednostek 3 - być w plecy? w każdym aspekcie gry znajdziesz dla siebie miejsce jeżeli jesteś sprytny (przemysł/pvp/pve) co nie oznacza ze będziesz mógł robić wszystko od razu. Eve wymaga czasu i najlepiej pomocy innych. Ja zacząłem pod koniec 2009 i do tej pory widziałem naprawdę dużo, a jest to może 10% tej gry :)
alekssy Junior
Oczywiście, jest sens zaczynać grę. Powyżej pewnego poziomu nie ma możliwości przecież podnieść skilli więc jak najbardziej możesz dogonić starych wyjadaczy :)
Zaprezentowany trailer super. Zafundowana zawartość jest przednia, ale trudna i to chwali się :D